Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 07.02-13.02.2011 r.

• Budowa wschodniej drogi obwodowej, popularnie zwanej obwodnicą, zdominowała tegoroczny budżet Przemyśla. Zdecydowana większość pieniędzy na obwodnicę Przemyśla pochodzi z dofinansowania Unii Europejskiej. Tegoroczny budżet przeszedł piętnastoma głosami radnych koalicyjnych Regia Civitas i Platformy Obywatelskiej. Plus radny niezależny. Przeciw było pięciu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Trzech radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej wstrzymało się od głosu. W tym roku miasto planuje zarobić 385 mln złotych, a wydać 429 mln złotych. Deficyt wyniesie 44 mln złotych i będzie sfinansowany kredytami i pożyczkami. Projekt budżetu krytykowali głównie radny PiS, w tym rosnące zadłużenie miasta.
- Wyciętych zostało wiele inwestycji, w tym takich, które były zawarte w umowach społecznych z mieszkańcami. Chodzi m.in. o remont ul. Ofiar Katynia czy wodociągu na Kruhelu Wielkim – twierdzi Władysław Bukowski, szef klubu PiS. Umowy społeczne były zawierane z mieszkańcami wiosek podczas planów przyłączenia ich do Przemyśla.
- Ten budżet nie stwarza szansy na poprawę koniunktury w mieście – ocenia Eugeniusz Strzałkowski, radny PiS. Opozycja krytykowała zwłaszcza obcinanie zadań, których realizacja była obiecywana podczas kampanii wyborczej. Krytykowali dalsze inwestycje na stoku narciarskim, m.in. budowę zaplecza gastronomicznego. Proponowali przesunięcia wydatków. M.in. remont ulic Dworskiego, Siemiradzkiego, Zana i Mickiewicza, remont lokali komunalnych. Twierdzili, że nie dba się o obrzeża miasta.
- Czy z tym budżetem mamy prawo marzyć o budowie aquaparku? – radni opozycji nawiązywali do jednej z obietnic wyborczych prezydenta. Radni kolacji, poza ogólnymi wystąpieniami na początku dyskusji, nie zabierali głosu. Projektu budżetu bronił prezydent Robert Choma.
- Gdybym nie wierzył w cuda, to nie udałoby się zrealizować wielu zadań, które były w tej radzie tak krytykowane. Jestem za uzupełnieniem letniej oferty parku sportowo – rekreacyjnego, w tym powstania aquaparku. Co do umów społecznych, to realizacja obiecanych inwestycji rozłożona była na lata, a nie konkretnie na obecny rok – twierdzi Choma.

Reklama