Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 27.04-03.05.2009 r.

• Fiaskiem zakończyły się rozmowy związkowców z przedstawicielami zarządu Forte, w obecności mediatora. Sprawa likwidacji oddziału jest już definitywnie przesądzona. Zwolnieni pracownicy zapowiadają kolejną akcję protestacyjną. Ma do niej dość tuż po długim weekendzie. Na spotkanie był zaproszony prezes Forte Maciej Formanowicz. Nie przyjechał, lecz przez pełnomocnika przekazał list. Stwierdził, że podjęta decyzja o likwidacji przemyskiej fabryki jest nieodwołalna.
- Proponowaliśmy różne rozwiązania uratowania zakładu, m.in. objęcia fabryki obszarem specjalnej strefy ekonomicznej czy deklaracji prezydenta Przemyśla o ulgach podatkowych. Niestety, nie zyskały one akceptacji - mówi Szymon Wawrzyszko, z Solidarności. Związkowcy przedstawili kolejną propozycję. Chcą, aby wstrzymano wywóz sprzętu z zakładu przynajmniej na miesiąc. Być może wówczas udałoby się znaleźć nabywcę fabryki, i dzięki temu uratować część miejsc pracy. Przedstawiciele władz Forte na tę propozycję nie odpowiedzieli. Decyzję o likwidacji przemyskiego zakładu Forte, rada nadzorcza tej firmy podjęła 3 marca. Pracę straci 232 osoby.

Reklama