Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 03.09-09.09.2018 r.

• - PiS daje hojnie, ale swoim - udowadniali działacze Platformy Obywatelskiej. Na tle billboardu „PiS wziął miliony, a wszystko drożeje” o poczynaniach ekipy rządzącej krajem, Podkarpaciem i Przemyślem mówili na specjalnej konferencji poseł PO Marek Rząsa, kandydat na prezydenta Przemyśla, Wojciech Błachowicz i radna Ewa Sawicka. Zachęcali przy tym do głosowania w nadchodzących wyborach samorządowych. - PiS zagarnął państwowe pieniądze, teraz chce zagarnąć samorządowe - ostrzegali. O billboardach ze wspomnianym hasłem i wyjątkowo sugestywną fotografią prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego pisaliśmy niedawno na naszych łamach. Na tę ogólnopolską kampanię opozycji ekipa rządząca odpowiedziała billboardami z hasłem „PiS odebrał miliony złodziejom i dał je dzieciom”. - Bardzo chcielibyśmy wiedzieć, kto konkretnie zalicza się do tych złodziei, jakie i komu postawiono zarzuty i komu dokładnie co ukradziono - nawiązał do owego hasła poseł Marek Rząsa. - Z tego miejsca apeluję do działaczy PiS, by publicznie na te pytania odpowiedzieli - mówił. - Sugestie jakoby członkowie PO byli złodziejami są poniżej krytyki. Proszę, niech wskażą co ja komuś ukradłem! - „poprosił” Rząsa. - To, co my napisaliśmy na naszych billboardach, to obiektywna prawda: ekipa rządząca zagarnęła państwową kasę, a ceny wszystkiego rosną! PiS dał coś dzieciom? Pewnie chodzi o 500 plus. PiS niczego nie dał dzieciom, bo to świadczenie jest wypłacane z pieniędzy podatników, a nie, jak sugerują rządzący z pieniędzy PiS-u. Jeśli PiS jako partia, jej działacze coś dali jakimś dzieciom, to prosimy o konkrety: podanie ile i gdzie, do jakich na przykład fundacji, czy konkretnych osób przekazali swoje pieniądze dla dzieci - zachęcił poseł PO. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Przemyśl na prezydenta miasta, Wojciech Błachowicz podkreślił, że nie chce robić negatywnej kampanii, ale… - Pan premier Morawiecki wprost powiedział, że PiS idzie do wyborów z założeniem, że po nich ma rządzić także w samorządach - przypomniał Błachowicz. - To będzie skok na samorządową kasę - ostrzegł. - A stwierdzenie pana premiera, że w tych samorządach, gdzie będzie rządzić PiS będzie więcej pieniędzy od rządu to jest czysta korupcja polityczna - zauważył Rząsa. - Jak wygląda miasto współrządzone od 4 lat przez PiS w regionie rządzonym przez tę partię widzimy na przykładzie Przemyśla - stwierdził Błachowicz. - Gdzie te pieniądze dla miasta od rządu, gdzie to wsparcie od województwa? - pytał. - Nie dajmy się omamiać obietnicami! Pierwsze co zrobił po poprzednich wyborach PiS „dla miasta” to było podniesienie podatków od nieruchomości - przypomniał ironicznie Błachowicz. Działacze PO pokusili się o pokazanie jak PiS dba o ludzi, tyle że swoich, na przykładzie dwóch radnych klubu PiS przemyskiej Rady Miejskiej. - Pan radny Maciej Kamiński jeszcze 4 lata temu zarabiał rocznie około 40 tys. złotych, teraz około 100 tys.! - zauważyli. - Cieszylibyśmy się, gdyby powszechne było takie bogacenie się ludzi w Przemyślu, gdyby szło o przedsiębiorców na przykład. A pan radny Kamiński zajmuje kierownicze stanowiska, ale w jednostkach podległych samorządowi województwa. Ma zresztą tyle oficjalnych zajęć, że pracuje chyba 25 godzin na dobę - kpili. - Kolejny radny PiS, Maciej Karasiński za rządów PiS-u prawie podwoił swe zarobki, pogratulować, tyle że on też zarabia kasę podatników - dodali Rząsa z Błachowiczem. Cała trójka zachęcała do uczestnictwa w wyborach. - Wybierajmy mądrze i patrzmy na ręce obecnej władzy podczas wyborów - zaapelowała radna Ewa Sawicka. (Super Nowości 24)

Reklama