Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 26.03-08.04.2018 r.

• Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zatrzymali na stacji Przemyśl Główny nietrzeźwego pracownika ochrony. 61-latek pilnował dworzec PKP mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. - O incydencie poinformował funkcjonariuszy zaniepokojony podróżny, który zauważył, że pracownik ochrony dworca jest pijany. Patrol zastał pracownika ochrony w pomieszczeniu służbowym. Mężczyzna siedział na krześle rozsiewając wokół silną woń alkoholu - mówi inspektor Adam Morawski z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Przemyślu. Na miejsce wezwano patrol policji. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. - Podczas przeprowadzonej rozmowy ochroniarz przyznał, że wypił litr wódki i jedno piwo - dodaje inspektor Morawski. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Straż Ochrony Kolei w Przemyślu. Dworzec w Przemyślu, podobnie jak inne obiekty dworcowe, ochraniany jest przez zewnętrzną agencję ochrony. - Mając na uwadze kwestię bezpieczeństwa, zgłosiliśmy zaistniałą sytuację firmie ochroniarskiej, żądając wyciągnięcia konsekwencji od nietrzeźwego pracownika oraz oddelegowania do pracy osoby, która może pełnić dyżur. Z informacji uzyskanych od koordynatora ochrony wynika, że ochroniarz, który wykonywał obowiązki w stanie nietrzeźwym, został zwolniony z pracy - informuje Michał Stilger rzecznik prasowy PKP S.A.

 

• Do wypadku doszło w piątek na ul. Armii Krajowej w Przemyślu.
- Policjanci ustalili, że kierujący seatem wykonując manewr cofania z drogi dojazdowej do posesji, nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście. Doszło do potrącenia mężczyzny na jednośladzie - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. Poszkodowany rowerzysta w wieku około 60 lat, z urazem głowy trafił do szpitala.

 

• W Medyce celnicy udaremnili próbę przemytu odpadów, które Ukrainiec chciał wwieźć do Polski. Były to zużyte katalizatory samochodowe.
- Mężczyzna podróżował osobowym samochodem na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Podczas szczegółowej kontroli pojazdu, funkcjonariusze stwierdzili, że w bagażniku znajduje się niezgłoszony do odprawy towar w postaci zużytych katalizatorów o łącznej masie prawie 30 kg. Przeciwko sprawcy przemytu wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe - informuje Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie. Zgodnie z Rozporządzeniem(WE) nr 1013/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przemieszczania odpadów, przewożone przez mężczyznę towary to odpady. Legalny przywóz odpadów wymaga od osoby przywożącej je przez granicę spełnienia określonych wymogów tj.: posiadania dokumentu zgłoszenia i przesyłania transgranicznego przemieszczania odpadów oraz decyzji Głównego Inspektora Ochrony Środowiska zezwalającej na ich przywóz, lub wypełnienia określonego w ww. rozporządzeniu dokumentu informowania. W 2017 r. funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu udaremnili nielegalny przewóz przez granicę łącznie 671,30 kg odpadów. Wśród przedmiotów był m.in. złom metali kolorowych i mosiądz. Rekordowe zatrzymanie odpadów przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej (KAS) z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu miało miejsce końcem stycznia tego roku. Nielegalny transport 25 ton odpadów udaremniony został podczas kontroli samochodu ciężarowego przy węźle autostrady A4 w Dębicy.

 

• Policjanci z komisariatu w Medyce, wspólnie z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei w Przemyślu, zabezpieczyli kilkanaście odcinków szyn i wkrętów kolejowych, klocków hamulcowych oraz innych elementów kolejowych. Kilka dni temu wspomniani mundurowi weszli na teren jednego ze złomowisk na terenie powiatu, gdzie ujawniono elementy infrastruktury kolejowej w postaci płyt stopowych, łubek i wkrętów szynowych, klocków hamulcowych oraz kilkunastu odcinków szyn kolejowych. Łączna waga ujawnionych elementów kolejowych to 1350 kg. Wszystkie pochodziły z kradzieży. Ponadto funkcjonariusze sprawdzili kilkanaście karoserii samochodowych, które znajdowały się na terenie skupu złomu. W trakcie kontroli karoserii pojazdu marki Mercedes Sprinter ustalono, że pojazd ten figuruje w bazie SIS jako utracony na terytorium Niemiec i fakt ten zgłoszono jednostce niemieckiej policji w Berlinie. Dalsze czynności prowadzone przez funkcjonariuszy polegać będą m.in. na sprawdzeniu pochodzenia pozostałych zabezpieczonych przedmiotów. Sprawa ma charakter rozwojowy. Przestępstwo kradzieży mienia i paserstwo zagrożone są karą pozbawienia wolności do 5 lat. (Życie Podkarpackie)

Reklama