Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 04.01-10.01.2016 r.

• Sprawa z pozoru może wydawać się błaha, ale dla bezpieczeństwa lokatorów dziesiątek przemyskich bloków bardzo ważna. Chodzi o „odświeżenie” skrzynek gazowych na zawory ogniowe. Niektórzy mieszkańcy bloków na czterech przemyskich osiedlach – Salezjańskim, Rycerskim, Kmiecie i Warneńczyka – mają wątpliwości co do stanu technicznego wspomnianych skrzynek. – Największym problemem jest to, że wiele z nich znajduje się na zewnątrz bloków. Są dewastowane, bazgrane, ktoś wypisuje na nich wulgaryzmy. Niektóre zabezpieczone są malutkimi kłódkami, które bardzo łatwo rozmontować czy zerwać. A wówczas dostanie się do zaworu ogniowego to pestka – twierdzą. (Życie Podkarpackie)

Reklama