Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 27.01-02.02.2014 r.

• 2710 paczek papierosów NZ i Compliment, bez polskich znaków akcyzy, znaleźli celnicy na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej. Tym razem "nosa” mieli celnicy i ich służbowy pies. Funkcjonariusze wytypowali do kontroli renaulta lagunę na jarosławskich numerach rejestracyjnych. Kontrabandę wywąchał służbowy pies Blues. Celnikom pozostało jedynie sprawdzić wskazania psiego nosa. Papierosy ukryte były w kole zapasowym, w komorze silnika oraz przerobionym zbiorniku na paliwo. 27-letni kierowca przyznał się do przemytu. Czeka go postępowanie karne skarbowe. Jego samochód, który służył do kontrabandy, został zatrzymany. Podczas innej kontroli drogowej, w Korczowej, ale poza przejściem granicznym, patrol Służby Celnej w samochodzie rover ujawnił 221 paczek papierosów. Znajdowały się w torbie, w bagażniku auta.

• Na trzy miesiące sąd aresztował mężczyznę, który zaatakował funkcjonariuszy Straży Granicznej z Placówki w Medyce. W okolicach Krzywczy koło Przemyśla patrol SG zatrzymał do kontroli drogowej osobowego mercedesa. Kiedy funkcjonariusze podchodzili do pojazdu, kierowca nagle odjechał i zaczął uciekać. Strażnicy rozpoczęli pościg.
- W okolicach Nienadowej za naszym pojazdem służbowym pojawił się volkswagen passat. Zaczął uderzać w tył naszego auta, usiłując zepchnąć je z drogi i uniemożliwić pościg za mercedesem - mówi st. chor. Anna Michalska z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Sytuacja stwarzała zagrożenia dla życia i zdrowia funkcjonariuszy. Przerwali pościg za mercedesem, aby zatrzymać kierowcę volkswagena. Okazał się nim 33-letni Polak, mieszkający pod Przemyślem.
- W mercedesie prawdopodobnie były przewożone towary akcyzowe. Wszystko wskazuje, że kierowcy mercedesa i passata działali w porozumieniu. Sprawa jest rozwojowa - twierdzi st. chor. Michalska. 33-latkowi prokurator postawił zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego i bezprawny wpływ na czynności urzędowe. Sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Zaatakowani przez mężczyznę funkcjonariusze zostali przewiezieni do szpitala. Doznali m.in. urazu ręki i kręgosłupa.

• 23 i 24-latek z pow. przemyskiego zostali zatrzymani przez policjantów na gorącym uczynku. Funkcjonariusze uzyskali informację o osobach znajdujących się na terenie niezamieszkałej posesji w Hurku. Na miejscu patrol zauważył dwóch uciekających mężczyzn. 23 i 24-latek zostali szybko zatrzymani. Obaj usiłowali ukraść olej napędowy z samochodu ciężarowego. Mężczyźni mieli przy sobie napełnione karnistry na paliwo oraz gumowe przewody służące do opróżnienia baku. Starszy z zatrzymanych był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Złodzieje poddali się dobrowolnie karze pozbawienia wolności w zawieszeniu jej wykonania na okres 3 i 5 lat próby. Muszą także zapłacić grzywnę w wysokości 500 zł.

• Młody przemyślanin wracając z imprezy sylwestrowej kopał i uderzał w auta zaparkowane na ul. Dworskiego i Smolki. Wyrządził w ten sposób straty na 5 tys. zł. Samochody miały uszkodzoną karoserię i połamane lusterka. Policjanci skrupulatnie wykonali oględziny i zebrali ślady kryminalistyczne. Zabezpieczyli także zapis monitoringu miejskiego. Wczoraj zatrzymano sprawcę. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Przemyśla. Mężczyzna złożył wniosek o dobrowolnym poddaniu się karze. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że był pijany. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

• Nie tylko samochody padają łupem złodziei. 25-letni Ukrainiec chciał wywieźć z naszego kraju kradziony silnik samochodu BMW M3. Ukrainiec przekraczał granicę przez polsko-ukraińskie przejście w Medyce.
- 25-latek podróżował dostawczym volkswagen T4. Deklarował, że wiezie tylko grzejniki. Jednak w jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli również silnik - informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. W tej sytuacji strażnicy skierowali zapytanie do Polsko - Niemieckiego Centrum Współpracy w Świecku. Dysponuje ono bazą danych poszukiwanych pojazdów. Szybko udało się uzyskać informację, że silnik pochodzi z samochodu BMW M3, wyprodukowanego w 2009 r. Dwa tygodnie temu we Włoszech został zgłoszony jako zaginiony. Wartość silnika oszacowano na 23 tys. złotych.

• 1100 paczek papierosów, bez znaków polskiej akcyzy, próbowała wwieźć do Polski 27-letnia Ukrainka. Próbę przemytu wykryli celnicy z polsko-ukraińskiego przejścia w Korczowej. Wcześniej funkcjonariusze podjęli słuszną decyzję o skierowaniu volkswagena golfa do szczegółowej kontroli.
- Cały towar ukryty był na tylnym siedzeniu pojazdu - informuje Izba Celna w Przemyślu. Ukrainka przyznała się do próby przemytu.

 

Reklama