Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 14.10-20.10.2013 r.

• Tylko w Świętokrzyskim pracownicy małych przedsiębiorstw zarabiają mniej niż w naszym regionie. To jednak nie jedyny minus naszego województwa. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2012 r. działalność gospodarczą w Polsce prowadziło 1783,0 tys. przedsiębiorstw o liczbie pracujących do 9 osób. Na to Podkarpaciu funkcjonuje najmniej firm w kraju na 1000 mieszkańców. Na szarym końcu stoimy też, jeśli chodzi o wysokość zarobków. W naszym regionie istnieje prawie 69,5 tys. przedsiębiorstw o liczbie pracowników nieprzekraczającej 9 osób. Wynik nie jest taki najgorszy, jeśli jednak spojrzeć na ilość tego typu firm w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, to wychodzi, że na 1000 osób z Podkarpacia przypadają prawie 33 działalności. To najgorszy wskaźnik w całym kraju. Dla porównania, w województwie mazowieckim na tę samą liczbę mieszkańców tych firm jest już ponad 57. Podkarpackie działalności zatrudniają ponad 135 tys. pracowników, przy czym zaledwie niewiele więcej niż 47 tys. pracuje na umowę o pracę. Dlaczego tak się dzieje?
- Koszty utrzymania działalności są niesamowicie wysokie: wynajem sali, składki, wynagrodzenia – mówi Justyna Smoleń z Mielca, która wraz z czterema kobietami prowadzi salę zabaw dla dzieci „Wyspa Przygód”. – Przez to mamy umowy na pół etatu – dodaje. Do tego, jak donosi GUS, przeciętne wynagrodzenie miesięczne brutto pracowników na Podkarpaciu wynosi 1825 zł, czyli niewiele więcej niż najniższa krajowa. Mniej niż w naszym regionie zarabiają tylko pracownicy firm w województwie świętokrzyskim (1815 zł). Dla porównania, średnie wynagrodzenie miesięczne w kraju to 2113 zł brutto. Dla czterech na pięć osób firma jest głównym miejscem pracy. Najwięcej osób pracuje w handlu i naprawach pojazdów samochodowych, budownictwie oraz przemyśle. Wysokie bezrobocie może być szansą dla naszego regionu. Pomoc w założeniu własnej działalności można znaleźć w urzędach pracy, ale również w programach unijnych. Trzeba mieć tylko pomysł i chęci. W ten sposób miejsce pracy nie tylko dla siebie stworzył Paweł Tomczak z Mielca, który od 2009 roku prowadzi firmę zajmującą się profesjonalnym serwisem laptopów i sprzętu komputerowego. Z projektu „Kapitał dla przedsiębiorczych” dostał 40 tys. zł dotacji i 6 tys. zł pomocy pomostowej. Obecnie zatrudnia jednego pracownika.
- Największym problemem w rozwoju są pracownicy – mówi Tomczak. – Chętni są, ale brakuje im umiejętności – dodaje. Twierdzi, że absolwenci studiów, którzy do niego przychodzą, nie są odpowiednio przygotowani do pracy i brakuje im pasji. Mówi, że warto było czekać na środki z programu i założyć firmę, choć przyznaje, że własna działalność to praca 24h/dobę. (Super Nowości 24)

Reklama