Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 16.01-22.01.2012 r.

• Rusza lawina podwyżek na stacjach benzynowych. Cena diesla skoczy do poziomu 5,80 zł za litr, a za popularną benzynę 95 trzeba będzie zapłacić 5,70 zł. W przypadku blokady cieśniny Ormuz przez Iran lub akcji zbrojnej ze strony Amerykanów i Izraela, ceny poszybują ponad 6 zł za litr - wynika z analizy portalu Money.pl Notowania ropy naftowej na światowych giełdach biją rekordy. Głównym powodem jest rosnące napięcie wokół Iranu. Niedawno tamtejsza armia ostrzegła, że jeśli Zachód wprowadzi sankcje na import irańskiej ropy, wówczas może dojść do zablokowania cieśniny Ormuz, przez którą przepływają transportowce z tym strategicznym surowcem. W odpowiedzi Amerykanie ostrzegli, że na to nie pozwolą. - Jeśli dojdzie do starcia, a nawet tylko do krótkiej tygodniowej lub dwutygodniowej blokady cieśniny, ceny ropy poszybują w górę - mówi Money.pl Jakub Bogucki, ekspert paliwowy z e-petrol. - To dość szybko przełoży się na rachunki przy dystrybutorach. Właścicielom lokalnych stacji benzynowych, podobnie zresztą jak ich klientom, przybywa powodów do zmartwień. - Właśnie otrzymaliśmy nową dostawę paliwa i niestety znowu po wyższych stawkach niż poprzednio - słyszymy od Alicji Chuchry, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Przemyślu. - Staramy się być konkurencyjni w stosunku do stacji sieciowych, ale biorąc pod uwagę ostatnie notowania ropy naftowej, nie jest to łatwe. (Życie Podkarpackie)

Reklama