• Prezydent Choma kontra klub PiS-u. - Nie zgadzamy się z odrzuceniem kandydatury radnego naszego klubu, Janusza Hamryszczaka na członka zespołu przygotowującego wnioski w sprawie ewentualnego przejęcia przez miasto 114 Szpitala Wojskowego – mówi stanowczo szef klubu PiS w przemyskiej Radzie Miejskiej, Władysław Bukowski. – Argument, że jest dyrektorem rzekomo konkurencyjnej placówki to absurd – dodaje. W sierpniu Rada Miejska Przemyśla podjęła uchwałę intencyjną w sprawie 114 Szpitala Wojskowego. Miasto poważnie rozważa przejęcie placówki leczniczej, której MON już nie chce. Władze miasta skierowały do szefów klubów w Radzie pismo z prośbą o wyznaczenie przedstawicieli do pracy w nowo powstającym zespole mającym merytorycznie zajmować się oceną sytuacji szpitala i możliwości „wchłonięcia” go przez miasto. Klub Prawa i Sprawiedliwości zaproponował Janusza Hamryszczaka. Tej kandydatury nie zaakceptował jednak prezydent Przemyśla, Robert Choma. W piśmie do W. Bukowskiego stwierdził, że. - (...) Pan radny jest zatrudniony na stanowisku dyrektora naczelnego Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu – motywował Choma. – (...) Obawiam się, że jego udział w pracach zespołu może spowodować zarzuty o jego (zespołu przyp. autora) brak bezstronności – tłumaczył prezydent Przemyśla. Taka argumentacja, delikatnie mówiąc, nie znalazła zrozumienia w klubie PiS. – W tej sytuacji nie będziemy delegować swego kandydata do prac w tym zespole – stwierdzili radni PiS, a ich szef, Władysław Bukowski poinformował o tym pismem prezydenta dodając, że: – To ograniczanie radnemu wykonywanie mandatu – napisał Bukowski. – (...) Zgodnie takim tokiem myślenia wszyscy radni mający cokolwiek wspólnego ze służbą zdrowia powinni wyłączyć się z wszelkich prac w takim zespole, a także z głosowania w sprawie Szpitala Wojskowego – ironizował szef klubu PiS, który nie omieszkał „przypomnieć” prezydentowi Chomie, że on sam jest nadal dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu, tyle, że urlopowanym, zaś jego zastępca, Grzegorz Hayder jest przewodniczącym Rady Społecznej przy SP ZOZ dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. – Najlepiej byłoby, gdyby sprawą oceny sytuacji Szpitala Wojskowego zajęła się zewnętrzna firma – stwierdził ponadto Bukowski. Prezydent Choma jest na urlopie, więc na pismo odpowiedział W. Bukowskiemu jego zastępca, G. Hayder. Pismo jeszcze do radnych PiS nie dotarło, ale my już znamy jego treść. G. Hayder zwraca w nim uwagę na to, że prezydent nie odmawia J. Hamryszczakowi udziału w pracach zespołu, a jedynie poprosił klub o przemyślenie tej kandydatury. – (...) Przypisywane prezydentowi “ograniczanie wykonywanie mandatu radnego” uważam za zbyt daleko idące i stanowiące próbę przerzucenia odpowiedzialności za własną zwłokę w odpowiedzi na prezydenta – odpisał radnym PiS Hayder zaznaczając, że już za późno na zlecenie kompetencji zespołu zewnętrznej firmie konsultingowej. (Super Nowości 24)