• Przystanek na ulicy Dworskiego nie spełnia oczekiwań pasażerów. – To nie przystanek, lecz ustawiony zwykły znak. Bez wiaty, po prostu na drodze – alarmują Czytelnicy. Proponują budowę zatoczki i ustawienie zadaszenia. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o braku wiaty przystankowej na przystanku przy ul. Sieleckiej w Przemyślu. Wówczas nasza interwencja pomogła. Wiata została postawiona, być może w niedalekiej przyszłości zostanie tam wybudowana zatoczka autobusowa. Teraz o pomoc zwrócili się do nas Czytelnicy z ul. Dworskiego. To jednokierunkowa, ale dwupasmowa ulica, zaczynająca się w centrum miasta Jedna z ważniejszych i dłuższych w mieście. Panuje tutaj spory ruch. Jest na niej kilka przystanków. Czytelnicy interweniowali w sprawie usytuowanego tuż przy skrzyżowaniu z ul. Smolki.
- Ten przystanek nie spełnia żadnych standardów. Zwykły znak i stare ławeczki. Nie dość, że nie ma się gdzie schronić choćby przed deszczem, to jeszcze czekający na autobus ludzie, blokują ruch przechodniom. Bo czekają na wąskim chodniku – alarmuje nasz Czytelnik. Dodaje, że zatrzymujące się na jezdni autobusy też utrudniają ruch na Dworskiego.
- Najgorzej jest jak się zatrzyma dwa albo trzy autobusy. Wtedy tworzy się zator i często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, gdy kierowcy z prawego pasa chcą wskoczyć na lewy. Albo lewym pasem ominąć stojące autobusy i wjechać w Smolki – dodaje Czytelnik. Część mieszkańców tej ulicy proponuje, aby urządzić nowy przystanek, zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej, na obecnym niewielkim parkingu.
- Niewielkim kosztem możnaby tam zbudować zatoczkę autobusową. Jest wystarczająco miejsca, nawet na dwa pojazdy. I zbudować wiaty przystankowe. Taka zatoka poprawiłaby również płynność i bezpieczeństwo ruchu na Dworskiego oraz komfort pasażerów – twierdzi Czytelnik. Chodzi o miejsce obok sporej kamienicy niegdyś zajmowanej przez milicję, potem krótko przez policję i Urząd Ochrony Państwa, a obecnie będącej prywatną własnością.
- Ten przystanek na ul. Dworskiego traktowany jest jako dworcowy. Znajduje się blisko stacji PKP i korzysta z niego sporo pasażerów kolei. Rozpoczęliśmy konsultacje w sprawie ewentualnego przeniesienia przystanku i usytuowania go w zatoce, w proponowanym miejscu. Czekamy na opinie Komisji Bezpieczeństwa, pobliskich zespołów szkolnych. Musimy też wziąć pod uwagę, że budując w tym miejscu zatokę autobusową pozbawiamy się kilku miejsc parkingowych – mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla.