Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 18.04-24.04.2011 r.

• Już nie tylko sam egzamin na prawo jazdy ma być o wiele trudniejszy, ale także utrzymanie uprawnienia do kierowania pojazdami. Dlatego lepiej zdać egzamin w najbliższych miesiącach.
- Zmiany będą rewolucyjne. Od początku przyszłego roku będą wchodzić etapami. Będą dotyczyły nie tylko kandydatów na kierowców, ale także osoby już posiadające prawo jazdy. Dlatego egzamin na prawo jazdy lepiej zdać w najbliższym czasie – mówi Ryszard KUlej, dyr. Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Przemyślu. Znacznie trudniejszy niż do tej pory ma być egzamin teoretyczny. Baza pytań zostanie rozbudowa aż do 3 tys. Ponadto na egzaminie nie będzie można wrócić, jak obecnie, do pytania, na które nie znało się odpowiedzi.
- Pytania będą lecieć po kolei. Tylko kilka sekund na odpowiedź. Pytań ma być około dwudziestu – mówi Kulej. Okazuje się, że ostrzejsze przepisy będą dotyczyć także osób, które już mają prawo jazdy. Dotychczas tacy kierowcy, o ile nie popełniali wykroczeń, mogli spokojnie cieszyć się prawem jazdy praktycznie do końca życia, bo dokument najczęściej jest wydawany bezterminowo. Teraz ma się to zmienić.
- Co 15 lat każdy kierowca będzie musiał przystąpić do powtórnego egzaminu – mówi Kulej. Specjalne przepisy mają dotyczyć nowych kierowców, od niedawna posiadających prawo jazdy. Przez dwa lata taką osobę będzie obowiązywał okres próbny. Nie będzie mogła zawodowo jeździć samochodem, np. jako taksówkarz lub przedstawiciel handlowy, a prowadzić będzie mogła tylko pojazdy odpowiednio oznakowane. Pierwsze osiem miesięcy od zdania egzaminu, to okres szczególny. Takiego kierowcę będą obowiązywały dodatkowe ograniczenia prędkości, a po trzech wykroczeniach, niezależnie od punktów karnych, straci prawo jazdy.
- Nowe przepisy, m.in. o konieczności powtarzania co 15 lat egzaminów, nie będą dotyczyły obecnych kierowców i tych, którzy zdążą zdać egzamin szybciej. Dlatego warto skorzystać. Tym bardziej, że z powodu niżu demograficznego jest mniej kursantów, szkoły jazdy mają więcej czasu na naukę, a efektem jest znaczna poprawa zdawalności, którą widzimy w naszym ośrodku – mówi Kulej.

Reklama