Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 20.07-26.07.2009 r.

• Z jednej strony ubożejący mieszkańcy i brak ukraińskich kupców. Z drugiej szybkie nadejście hipermarketów różnych branż. Drobni przedsiębiorcy z Przemyśla obawiają się o przyszłość.
- Wreszcie udaje się nam zintegrować. Powołaliśmy do życia Koalicję Społeczno – Gospodarczą. W jej ramach będziemy się zastanawiali nad receptą poprawiającą sytuację gospodarczą Przemyśla – mówi Jan Piszak, przewodniczący Konwentu Gospodarczego. Oprócz Konwentu do koalicji weszły Przemyska Kongregacja Kupiecka, Regionalna Izba Gospodarcza, Cech Rzemiosł Różnych oraz stowarzyszenie Projekt: Polska.
- Jeszcze kilkanaście lat temu liczba mieszkańców w Przemyślu dochodziła do 80 tys. Od pewnego czasu stale spada. Teraz przemyślan jest mniej niż 65 tys. To przerażające – mówi Piszak.
- Nie chcemy roztrząsać przeszłości ani nawet teraźniejszości i szukać winnych, bo to nikomu nie pomoże. Zastanawiamy się nad przyszłością. Nad stworzeniem alternatywy, szczególnie dla młodych mieszkańców naszego miasta – mówi Roman Stępka, prezes RIG. Janusz Bator, starszy cechu CRzR, zwraca uwagę, że w niektórych sprawach gospodarczych potrzeba rozwiązań na szczeblu ogólnokrajowym.
- Ciągle wypatrujemy kupców z Ukrainy. Po załamaniu się tego kierunku, sporo osób odczuło straty. Sytuacja nie wróciła do normy i jak na razie nie ma to widoku. Inna sprawa to wejście do naszego miasta hipermarketów, które dodatkowo mogą dobić rodzimych przedsiębiorców – mówi Ryszard Miłoszewski, przewodniczący PKK. Przedsiębiorcy cieszą się, że do wspólnej kolacji udało się zaangażować stowarzyszenie Projekt: Polska.
- To młodzi ludzie. Łatwiej im dotrzeć do swoich rówieśników i wysłuchać ich problemów – mówi Miłoszewski. We wrześniu przemyscy przedsiębiorcy zorganizują dużą konferencję.
- Na tym spotkaniu chcemy, aby o swoich problemach opowiedzieli kupcy, rzemieślnicy i inni przedstawiciele. Następnie postawimy diagnozę o sytuacji w mieście – mówi Piszak. Drugim krokiem ma być przygotowanie programu określonych działań. Kupcy chcą się wspierać opinią autorytetów, wybitnych ekonomistów.
- Ten program ma sprawić, aby Przemyśl wyszedł na prostą. Na razie nie chcemy zdradzać, jakich ekspertów zaprosimy, ale będą to autorytety – mówi Piszak.

Reklama