Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 02.10-08.10.2017 r.

• Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 9, na ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu. - Kierujący motocyklem 33-letni mieszkaniec pow. łańcuckiego chciał wyprzedzić kierującego pugeotem, 55-latka z Przemyśla, lecz ten w ostatniej chwili włączył kierunkowskaz sygnalizując skręt w lewo. Motocyklista rozpoczął hamowanie, położył motocykl, ale mimo wszystko uderzył w pojazd - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. 33-latek z urazem żeber przebywa w szpitalu. Kierujący byli trzeźwi. Motocyklista został ukarany mandatem.

 

• W niedzielę policjanci z przemyskiej drogówki ruszyli w pościg za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca jednośladu uciekał przed nieoznakowanym radiowozem. Motocyklista na wysokości skrzyżowania ul. Sieleckiej z ul. Jasińskiego najechał na krawężnik następnie wjechał do przydrożnego rowu przewracając motocykl.
- Kierujący został natychmiast ujęty. 23-letni mieszkaniec pow. jarosławskiego nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Motocykl został zabezpieczony na parkingu. Pojazd nie został poddany w wyznaczonym terminie badaniu technicznemu, dlatego też zatrzymano dowód rejestracyjny - mówi sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. Motocyklista jechał z małoletnią pasażerką, również mieszkanką pow. jarosławskiego. Mężczyzna był trzeźwy.
- 23-latek odpowie karnie nie zatrzymanie się do kontroli drogowej oraz za popełnione wykroczenia mianowicie za przekroczenie dozwolonej prędkości o 62 km/h w obszarze zabudowanym, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i brak uprawnień do kierowania - dodaje sierż. szt. Fac. Od 1 czerwca bieżącego roku, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed policjantami musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Do niedawna niezatrzymanie się do policyjnej kontroli było tylko wykroczeniem, za które groziła kara grzywny do 5 tys. złotych lub aresztu do 30 dni. Nie wiadomo czy siedzący za kierownicą kawasaki 23-letni mężczyzna zdawał sobie sprawę z obowiązującej zmiany.

 

• Dwa lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna grozi młodemu mężczyźnie, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Jeden z policjantów Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, który skończył służbę 2 października br., po godzinie 18, zwrócił uwagę na „nienaturalnie” zachowujący się samochód marki peugeot. Sposób jazdy wskazywał, że kierowca może być nietrzeźwy. Z relacji funkcjonariusza wynikało, że jadąc ulicą Jasińskiego, zjechał na przeciwny pas ruchu i zmusił go do „ucieczki” na pobocze (policjant także jechał autem), aby uniknąć zderzenia. Bez wahania zawrócił i pojechał za mężczyzną. Przed przejazdem kolejowym, kiedy nadarzyła się okazja i kierowca peugeota zatrzymał się, funkcjonariusz podszedł do niego, przedstawił się, wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki i do przyjazdu patrolu uniemożliwił dalszą jazdę. Mężczyzna, wysiadając z pojazdu, odepchną policjanta, jednak został zatrzymany. Po chwili na miejsce przybył patrol ruchu drogowego, który poddał go badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, miał ponad... 2,6 promila. Mężczyzna trafił do aresztu. (Życie Podkarpackie)

Reklama