Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 17.10-23.10.2016 r.

• Gdyby w 2017 r. wzrosły ceny za dostawę wody, to 4-osobowa rodzina musiałaby zapłacić od 60 do 100 zł więcej. Rząd wycofał się z wprowadzenia w 2017 roku wyższych opłat za wodę. Wcześniej Ministerstwo Środowiska planowało, że w przyszłym roku statystyczna rodzina za jej dostawę rocznie zapłaci o 30 zł więcej. Natomiast gminy twierdziły, że będzie to aż 100 zł. We wtorek Rafał Bochenek, rzecznik rządu, poinformował, że zgodnie z osobistą decyzją pani premier nie będzie żadnych podwyżek za wodę. Od 1 stycznia 2017 r. mają obowiązywać takie same opłaty jak w 2016 r. - zarówno te dotyczące przedsiębiorców, jak i konsumentów. Stanowisko w tej sprawie przyjęto na posiedzeniu Rady Ministrów, na którym przyjęto projekt nowego Prawa Wodnego wraz z poprawkami. Gdyby jednak rząd nie wycofał się z tych podwyżek, to stawka za wodę w zależności od wielkości miasta czy gminy, wahałaby się od 15 do 40 groszy za metr sześcienny. Według analiz resortu środowiska, wzrost opłat za wodę dla 4-osobowej rodziny wyniósłby od 2 do 2,5 zł miesięcznie, czyli 30 zł rocznie. Według szacunków Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie, cena wody dla przeciętnego gospodarstwa domowego miałaby wrosnąć średnio od 15 do 17 procent. W sprawie projektu Prawa Wodnego protestowali producenci żywności i napojów, którzy alarmowali, że wyższe stawki za wodę doprowadzą do utraty rentowności i bankructwo dla wielu firm. Również dla rodzin takie opłaty byłby sporym obciążeniem finansowym. W największych aglomeracjach, jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, rachunek za wodę byłby wyższy o 5 zł, a w mniejszych, jak np. Rzeszowie - 2,5 zł. Takie dane szacunkowe ma Ministerstwo Środowiska. Jednak władze gmin i miast cały czas twierdziły, że podwyżka byłaby znacznie bardziej drastyczna. Rocznie 4-osobowa rodzina musiałaby zapłacić o ok. 100 zł więcej. Próbowaliśmy ustalić, o ile wrosłyby ceny wody w Przemyślu, gdyby rząd wprowadził je w przyszłym roku. - Skoro nie będzie podwyżek wody, to pani prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Przemyślu nie chce spekulować, o ile trzeba byłoby podnieść jej cenę, gdyby nowe stawki miały obowiązywać w 2017 r. - poinformował nas Witold Wołczyk, rzecznik prasowy prezydenta Przemyśla. (Super Nowości 24)

Reklama