• 44-letni mieszkaniec Przemyśla miał ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany przez policjantów i osadzony w areszcie. Kierujący toyotą jadąc ul. Jagiellońską w kierunku mostu Orląt w Przemyślu, poczuł uderzenie w tył pojazdu przez daewoo. Obaj kierujący zatrzymali się i zjechali na najbliższy parking, gdzie mieli dojść do porozumienia. W trakcie rozmowy sprawca kolizji oświadczył, że nie jest właścicielem samochodu, a jedynie pożyczył go. Poszkodowany postanowi zadzwonić na policję. W tym czasie sprawca uciekł. Policjanci udali się pod adres zamieszkania sprawcy. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie wskazało, że miał 1,83 promila w wydychanym powietrzu. 44-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a do czasu wytrzeźwienia osadzono w policyjnym areszcie. Mieszkaniec Przemyśla odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat więzienia, nawiązka w wysokości 5 tys. zł oraz grzywna. Ponadto, mężczyzna odpowie jeszcze za spowodowanie kolizji.

• W Przemyślu pijany kierujący roverem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w krawężnik, co spowodowało, że wjechał na chodnik, omal nie taranując przechodniów. Mężczyzna jadąc ul. Pułaskiego w Przemyślu w pobliżu skrzyżowania z ul. Opalińskiego, stracił panowanie na samochodem, uderzył w wysoki krawężnik i wjechał na chodnik, którym szli piesi. 23-letni przemyślanin jeszcze przed przybyciem policjantów został zatrzymany przez świadków tego zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie około 1,4 promila alkoholu. W samochodzie był także nietrzeźwy pasażer, miał 3 promile. Kierujący roverem został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 23-latek odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.

• 45-letni mieszkaniec Żurawicy odpowie za kradzież elektronarzędzi i chłodnicy z koparko-ładowarki. Wpadł także 40-letni paser. Policjanci pracowali przy sprawie kradzieży z włamaniem do budynku gospodarczego klubu sportowego Polonia Przemyśl. Sprawca przy użyciu metalowej rurki wybił szybę w oknie, po czym wszedł do środka i ukradł młotowiertarkę oraz inne elektronarzędzia o łącznej wartości około 700 zł. Dwa dni później do komendy zgłosił się pokrzywdzony, który oświadczył, że z działki budowlanej skradziono mu chłodnicę z koparko-ładowarki wartą 3000 zł. Funkcjonariusze na podstawie zebranych informacji wytypowali potencjalnych podejrzanych. To 40 i 45-letni mieszkańcy Żurawicy. Przeszukano ich domy i znaleziono skradziony sprzęt. 45-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz kradzieży, natomiast 40-latkowi przedstawiono zarzut paserki, w związku udzieleniem pomocy w zbyciu skradzionej młotowiertarki oraz udziału w kradzieży chłodnicy z koparko-ładowarki. Prokurator na wniosek śledczych zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

• Około 2,5 promila alkoholu „wydmuchał” zatrzymany w nocy kierujący osobowym oplem vectrą. Nietrzeźwy kierujący, którym okazał się 40-letni mieszkaniec Przemyśla, usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. W nocy, uwagę funkcjonariuszy wydziału wywiadowczo - interwencyjnego zwrócił styl jazdy kierującego oplem, gdyż jechał środkiem jezdni 20 km/h. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej. Kierowcą okazał się 40-letni mieszkaniec Przemyśla. W trakcie kontroli wyczuwalna była od niego woń alkoholu, ponadto mężczyzna nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. W związku z powyższym na miejsce zdarzenia zostali wezwani policjanci ruchu drogowego, którzy sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Alkomat wykazał w jego organizmie około 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a mężczyzna został przekazany w ręce członków rodziny. Gdy wytrzeźwieje, funkcjonariusze przesłuchają go i przedstawią mu zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, nawiązka w wysokości 5000 złotych oraz grzywna.

• Do wypadku doszło w piątek przed godz. 15 na ul. Jagiellońskiej w Przemyślu. Ranny pieszy trafił do szpitala. - Na wysokości przystanków MZK, nietrzeźwy mężczyzna wbiegł na jezdnię wprost pod koła volkswagena passata. 40-letni pieszy z niegroźnymi obrażeniami został zabrany przez karetkę pogotowia ratunkowego do szpitala - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. 22-letni mieszkaniec pow. przemyskiego, który prowadził passata, był trzeźwy. W miejscu wypadku nie ma utrudnień w ruchu.

• Czarnoskóry 11-letni chłopiec został zwyzywany podczas zabawy z innymi dziećmi na placu zabaw. Do zdarzenia doszło na placu zabaw przy ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu. Czarnoskóry 11-latek bawił się z innymi dziećmi. Jeden z obecnych tam dorosłych zaczął kierować pod adresem chłopca wulgarne słowa oraz groźby. Przestraszony 11-latek uciekł do domu i o wszystkim powiedział matce. - Dzień później kobieta zgłosiła się do przemyskiej komendy. Powiedziała, że jej syn padł ofiarą rasizmu. Grożono mu w związku z jego kolorem skóry - poinformowała sierż. szt. z Komedy Miejskiej Policji w Przemyślu. Policjanci dotarli do mężczyzny, który miał dopuścić się rasistowskiego ataku. Prowadzone są czynności w tej sprawie oraz ustalani są świadkowie zdarzenia.

• Strażnicy graniczni z Medyki zatrzymali samochód ciężarowy marki DAF skradziony w Hiszpanii. Pojazdem kierował 57-letni obywatel Ukrainy. Wartość pojazdu (r. prod. 2007) oszacowano na 60 tysięcy złotych. Natomiast funkcjonariusze z placówki BiOSG w Wetlinie podczas prowadzonej w miejscowości Radoszyce kontroli drogowej ujawnili części z dwóch kradzionych mercedesów benz. Przy pomocy funkcjonariuszy z Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku ustalili, że zostały one skradzione we Włoszech. Części samochodowe (m.in. pasy przednie wraz z chłodnicami) przewoził 33- letni obywatel Ukrainy. Strażnikom granicznym powiedział, że wraca z Włoch, gdzie je zakupił. (Życie Podkarpackie)