Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 18.08-24.08.2014 r.

• Urzędnicy powoli stają się niepotrzebni. W przemyskim magistracie kilkanaście różnych opłat zamiast człowieka będą mogły przyjąć maszyny. Opłatomaty, a właściwie kasy automatyczne, jakiś czas temu stanęły w holu głównego budynku Urzędu Miejskiego przy Rynek 1 oraz w budynku przy ul. Wodnej. W tym drugim mieści się m.in. wydział finansowy. W poniedziałek zaczęła działać jedna z maszyn, dzisiaj druga.
- Obsługa jest intuicyjna, bardzo łatwa. Czynności podobne do tych, które wykonujemy w przypadku bankomatów czy wpłatomatów - mówi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla. Ekran kasy automatycznej jest dotykowy, jak w nowocześniejszych bankomatach. Maszyna przyjmuje banknoty i monety, wydaje resztę. Można użyć karty bankomatowej, realizowane są także transakcje zbliżeniowe. Po transakcji automat wydrukuje potwierdzenie. Z pomocą maszyny uregulujemy podatek od nieruchomości, podatki rolny, leśny, łączne zobowiązania pieniężne. Ponadto opłaty za psa, za gospodarowanie odpadami, skarbową, za rejestrację pojazdu, wydanie prawa jazdy, inne komunikacyjne. Także wieczyste użytkowanie gruntów gminy, czynsz dzierżawny, opłatę za usługi geodezyjno - kartograficzne i mandaty karne kredytowane.
- Obecnie musimy wybrać odpowiedni rodzaj dokumentu i ręcznie, za pomocą klawiatury, wprowadzić dane. Jednak maszyna ma czytnik kodów kreskowych. Na razie jest on nieczynny, bo nie mamy takich dokumentów. Jednak już niedługo mieszkańcy będą otrzymywać dokumenty do zapłaty z kodami kreskowymi. Wówczas wystarczy podsunąć taki dokument pod czytnik, a maszyna sama odczyta potrzebne dane - wyjaśnia Wołczyk. Opłatomat w budynku przy ul. Wodnej czynny jest w godzinach urzędowania. W tym w Rynku 1 możemy płacić aż do godz. 21.30. W przypadku problemów z obsługą maszyny, możemy skorzystać z pomocy urzędnika.

Reklama