• Mieszkaniec Przemyśla próbował zmusić policjantów do odstąpienia od kontroli drogowej na ul. Racławickiej. Gdy funkcjonariusze wykonywali czynności wobec kierującego volkswagenem, pasażer szarpiąc za mundur oraz używając słów wulgarnych, próbował zmusić policjantów do odstąpienia od kontroli. Okazało się, że mężczyzna miał swój powód.Kierowca prowadził pojazd nie posiadając do tego uprawnień, a ponadto samochód nie przeszedł obowiązkowych badań technicznych.41-letni agresor został zatrzymany i umieszczony w areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa. Sąd skazał go na karę 9 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat.

• Ukrainiec Taras P. chciał wwieźć do Polski 5,3 kg bursztynu. Wpadł podczas kontroli na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej. Ukrainiec podróżował mercedesem vito. Nieoszlifowane kamienie ukrył w zderzaku samochodu oraz pod siedzeniami. Przeciwko Ukraińcowi Służba Celna wszczęła postępowanie karne skarbowe.

• 45-letni mieszkaniec Przemyśla wyskoczył z okna jednego z wieżowców przy ulicy Grunwaldzkiej. Do zdarzenia doszło w środę (13.08.) w godzinach porannych. O tym, co się stało poinformował przemyskich policjantów taksówkarz z pobliskiego postoju.
- Na ten moment nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy było to samobójstwo, czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie - mówił kom. Mirosław Dyjak z KMP Przemyśl. Sprawę badają policjanci i prokuratura. (Super Nowości 24) 

• Policjanci ustalają w jakich okolicznościach osobowy volkswagen potrącił 9-letniego chłopca na ul. Słowackiego w Przemyślu. Do wypadku doszło chwilę po godz. 16. 9-latek został potrącony w pobliżu skrzyżowania ul. Słowackiego z ul. Bakończycką, gdzie przejście przez jezdnię jest zabronione.
- Chłopiec z urazem nogi trafił do jednego z przemyskich szpitali. Trwają czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności potrącenia pieszego. Kierujący pojazdem, 26-letni mieszkaniec miasta, był trzeźwy - powiedział podkom. Mirosław Dyjak z KMP w Przemyślu.

• Do centrali głównej sieci Eurocash trafił e-mail z informacją, że w jednej z hurtowni na terenie kraju znajduje się ładunek wybuchowy. Tylko na Podkarpaciu sprawdzono jedenaście obiektów. Kierownik przemyskiej hurtowni zarządził ewakuację budynku przy ul. Jasińskiego około godz. 14. Na miejsce wezwano policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Zablokowano wjazd w okolice budynku. Policyjni pirotechnicy oraz strażnik graniczny z psem, przeszukali hurtownię.
- Funkcjonariusze sprawdzili nie tylko hurtownię w Przemyślu. W sumie skontrolowano jedenaście budynków w regionie. W żadnym nie znaleziono podejrzanych ładunków - powiedziała w rozmowie z portalem nowiny24.pl Anna Klee z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Policjanci będą teraz prowadzić postępowanie, którego celem będzie odnalezienie sprawcy głupiego żartu. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.