Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 21.10-03.11.2019 r.

• Radny KO złożył oświadczenia w sprawie swego miejsca zamieszkania i ulotki wyborczej Marka Kuchcińskiego. Radny Koalicji Obywatelskiej, Wojciech Błachowicz, na ostatniej sesji przemyskiej Rady Miejskiej poinformował, że mieszka w Przemyślu, gdzie posiada na własność mieszkanie. Była to odpowiedź na pojawiające się w mediach społecznościowych i nie tylko insynuacje, jakoby nie będąc mieszkańcem miasta nie mógł sprawować w nim mandatu radnego. Błachowicz przyznał też, że przegrał w trybie wyborczym proces z KWW PiS i polecenie sądu wykonał, umieszczając stosowne oświadczenie m.in. na BIP-ie. Sprawa dotyczyła wystąpienia radnego na poprzedniej sesji, kiedy to ujawnił, iż otrzymał wraz z rachunkiem za prąd z PGE Obrót S. A. instrukcję do głosowania w zbliżających się wówczas wyborach i ulotkę wyborczą marka Kuchcińskiego. - Ulotkę i instrukcję otrzymałem w jednej kopercie z rachunkiem - podtrzymuje Błachowicz. - Natomiast moje stwierdzenie, że PGE Obrót S. A. finansowało kampanię byłego marszałka Sejmu z Przemyśla było za daleko idącym wnioskiem i za to przepraszam - wygłosił Błachowicz. Radny KO nie ukrywał, że ma zastrzeżenia do działań sądu w trybie wyborczym. - Sąd prowadził ze mną korespondencję elektroniczną i nagle wezwał mnie do złożenia zażalenia w oryginale w ciągu 5 godzin, doskonale wiedząc, że uczestnicząc w uroczystościach pogrzebowych mej zmarłej teściowej poza Warszawą nie dam rady tego uczynić- wyjaśnił Błachowicz. - Jednak wyrok sądu przyjmuję i wykonuję, bo tak należy, także wówczas, gdy ów jest dla nas niekorzystny - dodał. Jednocześnie radny KO podtrzymał, że otrzymał wraz z rachunkiem z PGE Obrót S. A. instrukcję do głosowania z Krajowego Biura Wyborczego oraz ulotkę wyborczą Marka Kuchcińskiego. - Mam na to świadków, bo korespondencji nie otwierałem osobiście - podkreślił. - Za mój zbyt daleko idący wniosek, jakoby PGE Obrót miało finansować kampanię Marka Kuchcińskiego przepraszam - dodał Błachowicz. Radny KO umieścił już zgodnie w wyrokiem sądu stosowne słowa sprostowania na tablicach ogłoszeniowych Urzędu Miejskiego w Przemyślu oraz na BIP. Druga część oświadczenia radnego dotyczyła jego miejsca zamieszkania. Od kilku tygodni w mediach społecznościowych Grzegorz Lewandowski, były szef kampanii KWW PiS Przemyśl w zeszłorocznych wyborach samorządowych umieszczał wpisy twierdząc, że Błachowicz nie mieszka w Przemyślu,a w leżących w gminie Krasiczyn Prałkowcach. W końcu skierował do Rady Miejskiej Przemyśla pismo, by ta wygasiła mandat radnemu KO. Wspomniany Grzegorz Lewandowski twierdził też, że także inni radni pełnią mandat nie mieszkając w Przemyślu, ale tych już z nazwisk nie wymienił. Sprawę rozpatrywała działająca przy RM Komisja Skarg, Wniosków i Petycji i zdecydowała o skierowaniu do Wojciecha Błachowicza prośby o pisemne wyjaśnienie przezeń kwestii miejsca zamieszkania. Od Grzegorza Lewandowskiego natomiast radni chcieliby się dowiedzieć jacy to konkretnie, z imienia i nazwiska, inni radni przemyskiej RM mieliby nie mieszkać w mieście. Pisemne oświadczenie Błachowicz najpewniej złoży, ale na sesji skorzystał z okazji i ustnie poinformował, że mieszka w Przemyślu, przy ulicy bp. Glazera, gdzie posiada mieszkanie. Przyznał natomiast, że w Prałkowcach i w Warszawie, gdzie obecnie pracuje, prowadzi działalność gospodarczą. - Jestem inżynierem budownictwa i w Przemyślu w ostatnich latach nie było dla mnie pracy, bo nie było żadnych inwestycji- wyjaśnił Błachowicz. - Stąd decyzja o podjęciu pracy w stolicy - dodał. Teraz pozostaje czekać na wskazanie przez Lewandowskiego rzekomych innych radnych , którzy jego zdaniem nie mieszkają w Przemyślu. Jest to tym ciekawsza sprawa, że swoje podejrzenia Lewandowski oparł na… komentarzu w Internecie, a o radnym, który ma nie mieszkać w Przemyślu pisze, że: „znany jest szczególnie z tego, iż uczestniczył w napadzie z bronią w ręku”. (Super Nowości 24)

Reklama