Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 11.12-17.12.2017 r.

• Do wypadku doszło w poniedziałek około godz. 12 na ul. Słowackiego w Przemyślu. W zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe ford focus i ford ranger. Karetki pogotowia przetransportowały do szpitala dwie osoby poszkodowane kobietę i mężczyznę.
- Kierujący fordem focusem, 47-letni mieszkaniec pow. przemyskiego jadąc w kierunku ul. Jagiellońskiej, podczas manewru wyprzedzania zderzył się kierującym fordem rangerem, 32-letnim przemyślaninem, który poruszając się w tym samym kierunku, wykonywał manewr skrętu w lewo - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Do szpitala trafił 47-latek z urazem głowy i 28-letnia pasażerka z rangera (uraz kręgosłupa).

 

• Za kradzież z włamaniem odpowie 50-letni mieszkaniec Przemyśla. Włamywacza na gorącym uczynku zatrzymał właściciel sklepu przy ul. Bogusławskiego. W nocy właściciel sklepu przy ul. Bogusławskiego w Przemyślu, będąc w domu, usłyszał podejrzane odgłosy dobiegające z pomieszczeń znajdujących się piętro niżej. Zszedł na dół i zauważył, że w sklepie ktoś jest, najprawdopodobniej włamywacz. Mężczyzna wszedł do sklepu uszkadzając drzwi wejściowe. Właściciel zobaczył włamywacza, który kończył pić litrowe wino zdjęte ze sklepowej półki. Po zatrzymaniu go zadzwonił na policję. 50-latek znajdował się w stanie upojenia alkoholowego i co chwilę tracił świadomość. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie prawie 5 promili alkoholu. Pod nadzorem funkcjonariuszy pozostał w szpitalu. Przemyślanin usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

 

• Do wypadku doszło w czwartek po godz. 14 na ul. Rogozińskiego w Przemyślu. Kierujący renault, mieszkaniec pow. jarosławskiego jadąc od strony ul. Buszkowickiej, nie zachował bezpiecznej odległości do rowerzysty i go potrącił. Mężczyzna przewrócił się na jezdnię doznając urazu nogi. Rowerzysta został przetransportowany do szpitala.

 

• Podczas wspólnej kontroli jednego z przemyskich bazarów, celnicy i strażnicy graniczni ujawnili 309 szt. podrobionych kosmetyków i ubrań, o szacunkowej wartości ponad 17 tys. złotych. Trwają czynności zmierzające do ustalenia właściciela towaru. Funkcjonariusze Podkarpackiego Oddziału Celno - Skarbowego oraz Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej prowadzili działania na bazarze miejskim w Przemyślu. W ich wyniku ujawniono kosmetyki, sportowe ubrania, buty, galanterię oraz zegarki oznaczone chronionym logo światowych producentów. Towar pozostawiany był na stołach oraz w torbach na opuszczonych stoiskach handlowych. Wartość zabezpieczonych przedmiotów to ponad 17 tys. złotych. Funkcjonariusze prowadzą czynności zmierzające do ustalenia właścicieli towaru. W tym roku to już kolejna partia podrabianych towarów ujawniona w wyniku działań prowadzonych wspólnie przez obie służby.

 

• Dzięki czujności mieszkańca Przemyśla, policjanci zatrzymali złodzieja. 22-letni Ukrainiec odkręcił wszystkie koła z zaparkowanego peugeota. Tuż przed północą, dyżurny przemyskiej policji otrzymał zgłoszenie od świadka, że ktoś odkręca koła od samochodu na parkingu przy ul. Lwowskiej w Przemyślu. Do funkcjonariuszy podszedł zgłaszający i wskazał mężczyznę, który bardzo szybko szedł w kierunku volkswagena caddy. Policjanci zatrzymali 22-letniego obywatela Ukrainy. - Zaskoczony nie potrafił wytłumaczyć, skąd w bagażniku ma cztery alufelgi wraz z oponami. W pierwszej wersji twierdził, że kupił je w skupie złomu w Przemyślu, ale nie potrafił wskazać na jakiej ulicy, ani za jaką kwotę. Ciekawość policjantów wzbudził również ubiór mężczyzny, ponieważ miał brudne spodnie na wysokości kolan, mocno zabrudzone miał także dłonie - informuje sierż. szt. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Przy peugeocie, z którego skradziono koła, ujawniono pozostawione podnośniki samochodowe. 22-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Wszystkie skradzione przedmioty zostały odzyskane, po przeprowadzonych czynnościach wrócą do prawowitego właściciela. Cudzoziemcowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama