Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 13.11-19.11.2017 r.

• Przez prawie 10 lat Wojewódzki Szpital w Przemyślu korzystał z usług firmy cateringowej. Miesiąc temu wrócił do własnej kuchni.
- Jakiś czas temu pojawiła się moda, wymuszona warunkami ekonomicznymi, wypychania przez szpitale kuchni na zewnątrz, do firm cateringowych. Spotykało się to z powszechną opinią pacjentów, że jakość wyżywienia w szpitalu bardzo spadła - mówi Piotr Ciompa, dyr. Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. We wtorek odbyło się uroczyste otwarcie szpitalnej kuchni, jednak faktycznie działa ona od miesiąca. Kuchnia została przeniesiona z dawnego Szpitala Miejskiego (a wcześniej wojskowego). Teraz, po połączeniach, w Przemyślu jest jeden szpital. Jak twierdzi dyr. Ciompa, obecne nakłady na kuchnię są niższe niż wydatki na firmę cateringową. Pomimo tego, jak wynika z anonimowych ankiet, jakość wyżywienia w szpitalu wzrosła. - Ankietę wypełniło ponad stu pacjentów. Dla ponad 90 był to kolejny pobyt w szpitalu, mieli więc porównanie. 37,6 proc. ocenia posiłki jako dobre; 29,9 proc. jako bardzo dobre - mówi Maciej Kamiński, rzecznik szpitala.

Reklama