Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 19.06-25.06.2017 r.

• Prokuratura Okręgowa w Przemyślu zamknęła śledztwo w sprawie działającej w Przemyślu zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się podrabianiem dokumentów. Według śledczych grupa działała w Przemyślu i powiecie od czerwca 2013 r. do kwietnia 2016 r. Szajkę robili funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej przy wsparciu funkcjonariuszy Centralnego Biuro Śledczego Policji. - Grupa zajmowała się podżeganiem do zbywania polskich dokumentów tożsamości w postaci dowodów osobistych i paszportów, przygotowaniami do ich podrabiania, a także bezprawnym przewożeniem przez granice RP - tłumaczy Marta Pętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Wszystkim kierował Emil Ł. 48-latkowi pomagali m.in. Ukrainiec Ihor S. oraz Marek S., Ewa M., Sylwia J. Emil Ł. usłyszał także zarzuty posiadania bez zezwolenia dwóch sztuk broni palnej, m.in. pistoletu maszynowego oraz amunicji, które ostatecznie sprzedał za 16 tys. zł. 48-latek polecił Ihorowi S. przerobienie dwóch dowodów osobistych oraz pięciu paszportów. Zarobili w ten sposób prawie 17 tys. zł. Liderzy grupy kupowali od Polaków autentyczne dokumenty, a następnie przestępcy przerabiali w nich dane, np. zdjęcia, nazwiska numery. Często, z tego procederu dokumenty trafiały m.in. do Turcji i następnie były wykorzystywane przez cudzoziemców do przekraczania granicy państwowej lub legalizacji pobytu na terytorium państw Unii Europejskiej. - Emil Ł. okresie od 12 lutego 2015 r. do 18 kwietnia 2016 r. w Medyce działając w warunkach czynu ciągłego oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekraczając granicę w kierunku wyjazdowym z Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainę, dokonał bezprawnego wywozu poza granicę państwową, co najmniej 25 dokumentów potwierdzających cudzą tożsamość w postaci dowodów osobistych i paszportów - informuje Pętkowska.

Reklama