• Dyrekcja szpitala liczy, że po remoncie oddziału do placówki zgłosi się więcej pacjentek niż dotychczas. Przemyślanki coraz czyściej decydują się na rodzenie w innej placówce niż Wojewódzki Szpital w Przemyślu. Powód? Jak mówiły przyszłe mamy, chodzi o nienajlepsze warunki na oddziale. Teraz właśnie rozpoczął się jego remont, który ma potrwać do końca czerwca i znacznie poprawić warunki dla mam i maluchów. Zaplanowano cały szereg prac od zwyczajnego malowania, poprzez wymianę instalacji elektrycznej, teletechnicznej, teleinformatycznej, wod-kan, c.o., wentylacji mechanicznej, gazów medycznych, nowych podkładów podłogowych, wymianę stolarki i ślusarki wewnętrznej, nowych okładzin ściennych i podłogowych po nowy podział pomieszczeń i przebudowę sal pacjentek, gabinetów lekarskich i zabiegowych, pomieszczeń pomocniczych, przebudowę sal zespołu porodowego wraz z pomieszczeniami sanitarnymi oraz sali przedporodowej. Dyrekcja szpitala liczy, że ta „rewolucja” wpłynie korzystnie na standardy usług medycznych i przyciągnie do szpitala pacjentki z Przemyśla, a także spoza regionu przemyskiego.
- Modernizacja oddziału sprawi, iż komfort pobytu kobiet rodzących i noworodków ulegnie zdecydowanej poprawie. Należy również podkreślić, że zaplanowane prace remontowe potrwają do końca czerwca i będą tak zorganizowane aby w jak najmniejszym stopniu zakłóciły funkcjonowanie placówki i były jak najmniej odczuwalne dla pacjenta – mówi Maciej Kamiński z Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. (Super Nowości 24)