Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 15.05-21.05.2017 r.

• Mieszkańcom miasta nie podoba się kiosk Orange w Rynku. Niedawno Przemyśl podpisał z firmą Orange umowę na projekt dotyczący sieci światłowodowej. Według niego, przemyślanie mają mieć szybszy i lepszy dostęp do sieci, niż dotychczas. To zapewne im się podoba, ale punkt informacyjny w postaci kiosku firmy już podoba się zdecydowanie mniej. Zdaniem wielu interweniujących u nas Czytelników, obiekt pasuje do przemyskiego Rynku jak kwiatek do kożucha i drażni. Przemyski magistrat zapewnia, że już wkrótce kiosk zniknie z Rynku.
- Ta budka Orange w samym Rynku to, delikatnie mówiąc, nieporozumienie! - stwierdził telefonujący do nas przemyślanin. - Wcale tam nie pasuje, psuje panoramę i to tuż przed sezonem turystycznym - denerwował się. - Rozumiem, że „biznes is biznes”, ale usytuowanie tego obiektu jest skandaliczne: samo serce Rynku, gdzie pasuje on jak kwiat do kożucha, albo pięść do oka - podsumował. - Jak długo to tam jeszcze będzie stało niemożebnie szpecąc nasz piękny Rynek? - dopytywał Czytelnik. Takich telefonów odebraliśmy wiele i wiele takich opinii usłyszeliśmy „na żywo” od przemyślan. Jednak, jak się okazuje, kiosk już niedługo będzie ich kluł w oczy. - Chciałbym uspokoić mieszkańców, że kiosk Orange na przemyskim Rynku stoi w tym miejscu tylko na jakiś czas - powiedział nam rzecznik prezydenta Przemyśla, Witold Wołczyk. - Firma jest w trakcie realizacji swojego projektu na terenie miasta i ten tak zwany fibershop jest punktem informacyjnym dla tych przemyślan, którzy chcą się więcej dowiedzieć na temat projektu, zasad przyłączenia się do sieci światłowodowej oraz całej oferty Orange - wyjaśniał. - Firma była także jednym ze sponsorów tegorocznego Bike Townu, a kiosk stanowił element strefy Orange, gdzie odbywały się konkursy dla widzów - przypomniał rzecznik. - Zgodnie z porozumieniem, które zawarły władze miasta z Orange, kiosk będzie stał w tym miejscu maksymalnie do 20 maja, zostanie więc w najbliższych dniach zdemontowany i przeniesiony w inne miejsce, gdzie będzie pełnił taką samą funkcję, jak na Rynku. Właściciele zobowiązali się także do przywrócenia tego miejsca do stanu pierwotnego, a więc między do wymiany trawnika, jeżeli zostanie zniszczony - dodał W. Wołczyk. Przemyślanie mogą więc być pewni, że przed sezonem turystycznym niepasujący do Rynku obiekt zniknie z niego. (Super Nowości 24)

Reklama