Archiwum aktualnościArchiwalne wydanie tygodniowe: 03.10-09.10.2016 r.
• Funkcjonariusze wydziału kryminalnego przemyskiej komendy od dwóch dni pracowali przy sprawie kradzieży słuchawek przewodowych w jednym ze sklepów ze sprzętem elektronicznym. W wyniku ich pracy zatrzymany został 20-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, który przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił okoliczności jego dokonania. Jego łupem padł między innymi sprzęt elektroniczny o wartości ok. 800 złotych. Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie pozwoliły na zgromadzenie materiału dowodowego, na podstawie którego śledczy przedstawili 20-latkowi zarzut kradzieży. Policjanci odzyskali całość skradzionego mienia. Ustalili także, że ów 20-latek początkiem października z hipermarketów w Przemyślu dokonał kradzieży 5 zgrzewek kawy o łącznej wartości 1.500 złotych. 20-latek usłyszał zarzut kradzieży słuchawek. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Teraz czeka go sprawa przed sądem. Funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego przeprowadzili eksperyment procesowy z udziałem podejrzanego, który wskazał dokładnie miejsca w których dokonał przedmiotowych kradzieży. Obecnie w dalszym ciągu jest prowadzone postępowanie mające na celu wyjaśnienie szczegółów zdarzeń Za kradzież kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. (www.podkarpacka.policja.gov.pl) • Poniedziałkowa służba (3 października) nie była spokojna dla policjantów wydziału wywiadowczo-interwencyjnego przemyskiej KMP. 33-letni przemyślanin groził, że się zabije. Funkcjonariuszom udało się potrzymać desperata, który trafił do żurawickiego szpitala. Zgłoszenie dyżurny przemyskiej komendy przyjął około godz. 3.20 od partnerki 33-latka. Między parą doszło do nieporozumienia i kobieta nie chciała wpuścić partnera do mieszkania w jednej z kamienic przy ulicy Basztowej. Mężczyzna dobijał się do drzwi grożąc, że się zabije. Przybyły przed drzwi mieszkania patrol policji przekonał się, że 33-latek nie żartuje. Miał w ręku długi nóż i zagroził, że pchnie się nim, jeśli ktoś się spróbuje zbliżyć. Interweniująca policjantka błyskawicznie obezwładniła niedoszłego samobójcę i odebrała mu nóż. Jak się okazało, 33-latek był trzeźwy. Wezwany lekarz z pogotowia ratunkowego zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do szpitala na obserwację. (Super Nowości 24) • Podczas odprawy celnej na przejściu granicznym w Medyce, w przestrzeni bagażowej skody ujawniono raki błotne w ilości 206 sztuk. Policjanci przesłuchali 43-letnią kobietę, która przyznała, że raki kupiła i wizie na własny użytek. Obywatelka Ukrainy odpowie za wykroczenie z Ustawy o ochronie przyrody. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, raki błotne objęte są ochroną częściową i ich transport wymaga specjalnego zezwolenia, a także dotrzymania odpowiednich warunków. Kto łamie zapisy tej ustawy podlega karze aresztu albo grzywny. Skorupiaki zostały przewiezione do ZOO w Zamościu.
• Rewolwer kal. 4,5 mm oraz 6 szt. amunicji zatrzymali podczas kontroli celnej funkcjonariusze Oddziału Celnego w Budomierzu. Niezgłoszony do kontroli celnej towar przewoził Ukrainiec. Na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Budomierzu, funkcjonariusze Służby Celnej kontrolowali wjeżdżający do Polski samochód osobowy, którym podróżowało dwóch obywateli Ukrainy. - W trakcie rewizji pojazdu celnicy stwierdzili, że w schowku podręcznym znajduje się niezgłoszony do kontroli towar, czyli rewolwer kal. 4,5 mm oraz 6 szt. naboi. Do ich własności przyznał się 47-letni kierowca pojazdu - informuje Edyta Chabowska, rzecznik Izby Celnej w Przemyślu. Ujawniona broń i amunicja zostały przekazane funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie, którzy prowadzą dalsze postępowanie w tej sprawie. - Służba Celna przypomina, że do legalnego przywozu do Polski broni i amunicji z państwa nie będącego państwem członkowskim UE niezbędne są dokumenty tj. pisemne zgłoszenie przywozu broni i amunicji oraz zaświadczenie wydane przez właściwego Konsula Polski - dodaje rzeczniczka IC.
• Po godz. 14. na ul. Krakowskiej w Przemyślu, doszło do zderzenia busa z fiatem. Na miejscu pomoc medyczną udzielono trzem osobom. Jedna z nich trafiła do szpitala.
• Taksówkarz kierujący skodą, potrącił kobietę na ul. Bohaterów Getta w Przemyślu, gdy ta przechodziła przez przejście dla pieszych. Do wypadku doszło we wtorek rano na ul. Bohaterów Getta w Przemyślu. - Kierowca skody wyjeżdżając z ul. Sportowej, nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie przechodzącej na zielonym świetle przez przejście dla pieszych - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. 57-letnia przemyślanka z urazem nogi trafiła do szpitala. Sprawcy zdarzenia, 39-letniemu mieszkańcowi Przemyśla policjanci zatrzymali prawo jazdy. Dalsze czynności będą uzależnione od dokładnych obrażeń ciała pieszej.
• Mieszkańcy spacerujący Wybrzeżem Ojca Świętego Jana Pawła II w Przemyślu, przekazali przejeżdżającym w pobliżu policjantom, że ktoś skoczył z kładki do Sanu. - Funkcjonariusze zauważyli na brzegu mężczyznę, który o własnych siłach wyszedł z wody. Udzielili mu pierwszej pomocy. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i straż pożarną - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. 24-letni przemyślanin z obrażeniami stóp, barku i kręgosłupa, został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. Mężczyzna skoczył do Sanu przez zawód miłosny. |




