Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 06.06-12.06.2016 r.

• 27 i 28-letni bracia usłyszeli zarzuty kradzieży, której dokonali w jednym z przemyskich marketów. Mężczyźni skradziony alkohol i kosmetyki o wartości przeszło 700 złotych sprzedali, a zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczyli na własne potrzeby. Jak się okazało, to nie jedyne przestępstwo, za popełnienie których odpowiadają. Do zdarzenia doszło w kwietniu br. w jednym z przemyskich supermarketów. Przez kilka dni na "zakupy" przychodzili dwaj mężczyźni i ze sklepowych półek zabierali butelki whisky, a nastepnie w dziale drogeryjnym - kosmetyki. Omijając linię kas, wychodzili nie płacąc za wybrany towar. Wartość utraconego wskutek ich działalności mienia, personel sklepu ocenił na kwotę ponad 700 złotych. Sprawcy nie mieli jednak pojęcia, że ich zachowanie nagrał sklepowy monitoring, który następnie został przekazany przez ochronę do przemyskiej komendy. Jego analiza pozwoliła policjantom ustalić tożsamość sprawców tych kradzieży. Obaj podejrzani zostali zatrzymani. Są to dwaj bracia z Przemyśla w wieku 27 i 28 lat. Obydwaj usłyszeli zarzuty i złożyli wyjaśnienia. W trakcie składania wyjaśnień oświadczyli, że skradziony towar odsprzedali przypadkowym klientom, a uzyskane pieniądze wydawali. W trakcie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia okazało się, że mężczyźni odpowiadają również za kradzieże, których dopuścili się na terenie Jarosławia. Aktualnie trwa postępowanie, które pozwoli sformułować akty oskarżenie i skierować je do sądu. Kradzież w polskim prawie karnym zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 5. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Przemyscy funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali cztery osoby, które przewoziły spirytus bez polskich znaków akcyzy. Wprowadzenie na rynek blisko 1,2 tys. litrów nielegalnego alkoholu mogło spowodować uszczuplenie podatkowe na kwotę ponad 65 tys. zł. Policjanci z komórki zwalczającej przestępczość gospodarczą pracowali od kilku miesięcy przy sprawie osób, które miały handlować alkoholem pochodzącym z nielegalnego źródła. Ich praca doprowadziła do zatrzymania w poniedziałek czterech osób - trzech mężczyzn w wieku 51, 35 i 28 lat oraz 40-letniej kobiety.
- Grupa została zatrzymana tuż po ujawnieniu przez policjantów transportu blisko 1,2 tys. litrów spirytusu. Alkohol znajdował się w dostawczym citroenie. Wartość zabezpieczonego spirytusu oszacowano na około 100 tys. zł. Gdyby nielegalny alkohol trafił na rynek, uszczuplenie kwoty podatku na rzecz Skarbu Państwa wyniosłoby ponad 65 tys. zł - mówi podkomisarz Bogusława Sebastianka, oficer prasowy przemyskiej komendy. Zatrzymane osoby trafiły do policyjnego aresztu. Prowadzone postępowanie pozwoli wyjaśnić, jaki udział w przestępczym procederze miały poszczególne osoby i postawić im zarzuty. (Super Nowości 24)

• W sobotę na DK nr 77 w Orłach k. Przemyśla, 54-letni kierowca toyoty zasłabł podczas jazdy, zjechał z drogi i dachował. Trzy osoby podróżujące samochodem trafiły do szpitala. Kierowca, mieszkaniec Przemyśla był trzeźwy. Trzej mężczyźni doznali niegroźnych obrażeń.

 

• Do zdarzenia doszło w nocy na jednej z przemyskich stacji paliw. Kierujący seatem najechał na zaparkowane audi. Sprawca kolizji odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci powiadomieni o całej sytuacji ustalili właściciela seata i pojechali do miejsca jego zamieszkania. Po drodze zauważyli poszukiwany samochód i chcąc go skontrolować dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Jednak kierujący seatem przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze po kilku minutach zatrzymali 33-letniego mieszkańca pow. przemyskiego, który prowadził auto. Podczas badania na trzeźwość okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 1,5 promila. 33-latek odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, za niestosowanie się do policyjnych poleceń oraz za spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.

 

• Różne zabytkowe rzeczy ukrył w swoim bagażu Ukrainiec. Wpadł podczas kontroli na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. W busie, który zajechał na polsko - ukraińskie przejście graniczne w Medyce, oprócz kierowcy podróżowało ośmioro pasażerów. - Już podczas wstępnej kontroli na pasie odpraw, funkcjonariusz Służby Celnej zauważył, że w jednym z bagaży znajdują się dość nietypowe przedmioty. Jak się później okazało, były to przedmioty o charakterze archeologicznym - w sumie 93 sztuki - informuje Iwona Rzeźniczek z Izby Celnej w Przemyślu. Wśród nich najwięcej, bo aż 76 sztuk, stanowiły groty. W bardzo dobrym stanie były sztylety, monety oraz przedmiot w kształcie ryby. Do ich własności przyznał się kierujący busem obywatel Ukrainy. Mężczyzna wyjaśnił funkcjonariuszom, że przedmioty kupił od nieznanej mu osoby na Ukrainie i chciał je sprzedać na giełdzie w Warszawie. Przeciwko Ukraińcowi celnicy wszczęli postępowanie karne skarbowe. Przemycane przedmioty został zarekwirowane. Trafią do muzeum wskazanego przez Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W tym roku celnicy z Medyki już po raz drugi wykryli cenne znaleziska - w lutym również obywatel Ukrainy ukrył w swoim bagażu aż 183 różnego rodzaju przedmiotów. Wśród nich były groty, ostrza, narzędzia rolnicze oraz pierścienie.

 

• Na ul. Zana w Przemyślu motorowerzysta uderzył w barierki. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 17 na wiadukcie na ul. Zana w Przemyślu. Jadący motorowerem mężczyzna, z nieustalonych przyczyn uderzył w barierki. Kierujący jednośladem przewrócił się i doznał obrażeń ciała. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mieszkańca pow. przemyskiego. 50-latek wydmuchał ponad 1,5 promila. Karetka pogotowia ratunkowego zabrała motorowerzystę do szpitala.

 

• Funkcjonariusze Zakładu Karnego w Medyce zwrócili uwagę na długopis, który na teren placówki próbował wnieść powracający z przepustki skazany. W jego wnętrzu znajdowała się przezroczysta substancja. Wezwani na miejsce policjanci z komisariatu w Medyce zbadali zawartość długopisu. Okazało się, że podejrzenia funkcjonariuszy służby więziennej były słuszne, narkotester wykazał amfetaminę. 38-letni mieszkaniec pow. leżajskiego został przesłuchany, a następnie trafił do więziennej celi. Długopis z zabezpieczoną substancją zostanie poddany dalszym badaniom, a trwające postępowanie pozwoli ustalić szczegóły zaistniałego przestępstwa. Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Reklama