Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 28.03-03.04.2016 r.

• Jeśli radni zgodzą się na przesunięcie pieniędzy w budżecie, jeszcze w tym roku może zniknąć problem złego stanu odcinka 800 m ulicy Buszkowickiej. Razem ze ścieżką rowerową, która powstała w ramach Wschodniego Szlaku Rowerowego Greek Velo kierowcy dostali nową nawierzchnię ulicy Buszkowickiej. Niestety, jak dotąd, tylko do mostu Brama Przemyska. Od mostu do granicy miasta jest już znacznie gorzej. - Kierowcy jeżdżą tędy bardzo szybko, a jakość tej drogi pozostawia wiele do życzenia. To jest także droga, którą poruszają się samochody wojskowe - mówią mieszkańcy. Nagły koniec ścieżki rowerowej sprawia, że kłopoty maja rowerzyści, którzy chcą kontynuować jazdę w kierunku Buszkowic, a dalej Bolestraszyc.
- Stach tędy jeździć. A przecież to jest trasa, która wiedzie do arboretum w Bolestraszycach. Jeśli chcemy, by odwiedzali to miejsce turyści, musimy zapewnić im bezpieczeństwo - podkreślają cykliści. Kłopoty wzmagają się po zmroku, bo wraz z mostem kończy się oświetlenie. Przy braku chodnika stwarza to ogromne zagrożenie dla pieszych. - Tu dochodziło do wypadków. Sam o mało co nie potrąciłem człowieka, który nagle zatoczył się na jezdnię - opowiada pan Grzegorz, mieszkaniec podprzemyskich Buszkowic.
- Powiatowa droga, która zaczyna się w Buszkowicach jest idealna przez wiele kilometrów. Teraz miasto musi zrobić coś z tym niecałym kilometrem - dodaje. Rzecznik prasowy prezydenta Przemyśla Witold Wołczyk informuje, że w najbliższy poniedziałek ma się odbyć nadzwyczajna sesja rady miejskiej, której jedynym punktem jest przesunięcie 950 tys. zł na wkład własny potrzebny do remontu tego odcinka. Prezydent Robert Choma chce wykorzystać dofinansowanie przyznane w ramach "Programu gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej". Jeśli radni nie będą przeciwni, jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzony remont feralnych 800 metrów. Oprócz nowej nawierzchni mają powstać chodniki i oświetlenie.

Reklama