Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 24.08-30.08.2015 r.

• - Jeśli będzie potrzeba, jestem gotowy udostępnić esemesową korespondencję z panem zastępcą prezydenta Grzegorzem Hayderem i zażądać bilingów rozmów prowadzonych z nim. Nie będę kozłem ofiarnym. Nigdy nie robiłem niczego bez wiedzy przełożonych, a o to właśnie ponoć się mnie posądza - powiedział były prezes Przemyskiej Agencji Rozwoju Regionalnego Piotr Słaby na wieść o tym, że Prokuratura Rejonowa w Przemyślu wszczęła w jego sprawie śledztwo. Wszczęcie postępowania przez przemyską „rejonówkę” to efekt zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa spółki Piotra Słabego, jakie 29 czerwca br. złożył nowy prezes zarządu PARR Kamil Niklewicz. - Śledztwo zostało wszczęte 3 sierpnia. Chodzi o nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez osobę zobowiązaną do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki. To miało skutkować wyrządzeniem spółce znacznej szkody majątkowej - poinformowała prokurator Beata Starzecka-Skrzypiec, zastępca prokuratora rejonowego w Przemyślu. (Życie Podkarpackie)

Reklama