Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 09.12-15.12.2013 r.

• 20 worków ziemniaków padło łupem trzech mieszkańców Przemyśla. Skradli je dwóm starszym paniom z altanki działkowej. Zapas ziemniaków dwóch kobiet w wieku 79 i 76 lat wart był 600 zł. Sprawcami okazali się mężczyźni w wieku 22,29 i 44 lata. Część skradzionych płodów rolnych udało się odzyskać, a złodzieje usłyszeli już zarzuty. Okazało się, że w przeszłości wielokrotnie dokonywali podobnych czynów. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. (Życie Podkarpackie)

• 29-latek z Ukrainy próbował przekroczyć granicę w Medyce. Zadeklarował, że nic nie wiezie w swoim busie. Okazało się, że kłamał. Mężczyznę zdradziło nerwowe zachowanie. Kontrolujący go celnik postanowił skierować samochód do szczegółowej kontroli. W busie wykryto 4 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy, które ukryte były w podwójnej podłodze. Ukrainiec zeznał, że nic nie wiedział o ukrytych papierosach. Twierdził, że jest tylko kierowcą, a za kurs miał otrzymać 200 hrywien. Służba Celna zatrzymała papierosy i samochód, a przeciwko 29-latkowi wszczęto postępowanie karne skarbowe. Gdyby kontrabanda trafiła do nielegalnego obrotu, państwo straciłoby 73 tys. zł z tyt. nieuiszczonych należności celno-podatkowych.

• Ginekolog Krzysztof Z. miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu, gdy alkomatem w przychodni przebadali go policjanci. Z podejrzeniami co do stanu trzeźwości lekarza, zadzwoniła na policję jedna z kobiet.
- Trwa w tej sprawie śledztwo pod nadzorem prokuratury. Policjanci zabezpieczyli dokumentację medyczną i badają czy i ilu pacjentów lekarz przyjął w tym dniu. Przesłuchani zostaną także świadkowie - powiedziała asp. Bogusława Sebastianka z KMP w Przemyślu. To trzeci przypadek lekarza z promilami na Podkarpaciu na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. W czerwcu wypadł Szymon N., wicedyrektor ds. lecznictwa Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. 56-letni chirurg onkolog opuścił swój gabinet w Przemyślu przed przyjazdem policjantów i ukrył się w toalecie jednej z pobliskich kamienic. Opuścił ją, gdy funkcjonariusze zagrozili wezwaniem strażaków. Lekarz miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. W październiku o prawdopodobnie pijanym ortopedzie pracującym w CentrumOpieki Medycznej w Jarosławiu, poinformowali policję i władze lecznicy sami pacjenci. Lekarz nie został poddany badaniu na trzeźwość, bo przed przyjazdem funkcjonariuszy zwolnił się tłumacząc, że jest bardzo zmęczony.
- Jak wszedł na izbę przyjęć to się zataczał. Był tylko w jednym bucie - opowiadała wówczas jedna z kobiet. Mężczyzna stracił pracę.

• Trzy samochody, o łącznej wartości 315 tys. złotych, które przez polsko – ukraińskie przejścia graniczne w Korczowej i Medyce miały wyjechać na Ukrainę, okazały się kradzione. W Korczowej strażnicy zatrzymali BMW x6 z 2009 r. Autem podróżował 34-letni Rosjanin.
- Funkcjonariusze stwierdzili ingerencję w pole numerowe VIN. Samochód i Rosjanina przekazano policji, która będzie wyjaśniać sprawę – mówi st. chor. Anna Michalska z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Wartość BMW oszacowano na 180 tys. złotych. Na przejściu granicznym w Medyce strażnicy zatrzymali fiata doblo z 2011 r., którym podróżował 38-letni Ukrainiec. Auto o wartości 35 tys. złotych zostało skradzione we Francji. Kilka godzin później, również w Medyce, wpadł nissan navara z 2012 r., o wartości ok. 100 tys. złotych. Jechał nim 28-letni Polak. Kilka miesięcy temu pojazd został skradziony w Belgii.

Reklama