• Trzech młodych mężczyzn kradło stalowe elementy jednego z zabytkowych fortów Twierdzy Przemyśl. Zostali zatrzymali przez policję na "gorącym uczynku”. Informację o złodziejach policjanci otrzymali telefonicznie. Na miejsce został skierowany patrol.
- Policjanci po przybyciu na miejsce zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy przy użyciu narzędzi wykuwali ze ścian fortu stalowe belki – informuje przemyska Komenda Miejska Policji. Mężczyźni wyjaśnili funkcjonariuszom, że stalowe elementy chcieli sprzedać w punkcie skupu złomu. Wkrótce okazało się, że w kradzieży brał udział również trzeci mężczyzna, szybko został zatrzymany. Złodzieje mają 24, 26 i 29 lat. Dwaj z nich są braćmi. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

• Dyżurna ruchu stacji Bakończyce Towarowa powiadomiła Straż Ochrony Kolei o nieprawidłowym działaniu urządzeń sterowania ruchem kolejowym w Pikulicach pod Przemyślem. Na miejscu patrol SOK zauważył dwóch uciekających mężczyzn. Jednej z nich podczas ucieczki skręcił sobie staw kolanowy. Drugiemu ze sprawców udało się zbiec. Złodzieje wycięli 37 metrów kabla zasilającego. Jako dowody w sprawie zabezpieczono: torbę, kombinerki, łańcuch oraz elementy odzieży sprawców. Zatrzymany 21-latek z Przemyśla trafił do szpitala.

• Strażnicy z polsko – ukraińskiego przejścia granicznego w Medyce udaremnili 44-letniemu Ukraińcowi wywóz trzech sztuk broni myśliwskiej. Cudzoziemiec w swoim samochodzie przewoził dwie dubeltówki, ML kaliber 16/65 i Haenel kaliber 16/70, oraz bok śrutowy Merkel kaliber 12/70. Kontrolującym go strażnikom przedstawił odpowiednie pozwolenia.
- W trakcie kontroli okazało się, że dubeltówka ML poszukiwana jest w Szwecji jako przedmiot kradzieży. Wkrótce funkcjonariusze wykazali również, że pozwolenie na wywóz pozostałych dwóch sztuk broni, zostało wyłudzone na podstawie fałszywych faktur zakupu – informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. U kierowcy funkcjonariusze znaleźli elementy fałszywych pieczątek, które znajdowały się na fakturach przedstawionych do odprawy granicznej. Sprawę przekazano do wyjaśnienia policji.

• 33-letni Ukrainiec chciał wyjechać z Polski do swojego kraju dostawczym mercedesem sprinterem. Auto okazało się kradzione. Ukrainiec do przekroczenia granicy polsko – ukraińskiej wybrał przejście w Medyce. Podczas kontroli legalności pochodzenia pojazdu, okazało się, że mercedes zaginął w Hiszpanii i jest poszukiwany w całej Europie. Wartość wyprodukowanego w 2005 r. samochodu oszacowano na ok. 40 tys. złotych. Podejrzany samochód i jego kierowcę przekazano przemyskiej policji, która będzie prowadzić dalsze czynności w tej sprawie.

• Pokrzywdzeni chłopcy z pow. przemyskiego przez cztery miesiące trzymali całą sytuacje w tajemnicy. Policjanci z wydziału kryminalnego zajmujący się przestępczością wśród nieletnich, uzyskali informację o pobiciu do jakiego doszło na terenie dworca PKS w Przemyślu.
- Trzech 16-latków systematycznie stosowało akty przemocy wobec dwóch swoich rówieśników. Sześciokrotnie dopuścili się pobicia, kopali, uderzali i szarpali pokrzywdzonych chłopców - informuje asp. Bogusława Sebastianka z KMP w Przemyślu. Podejrzani zostali już przesłuchani. Akta sprawy trafią teraz do sądu rodzinnego.