Archiwum aktualnościArchiwalne wydanie tygodniowe: 04.11-10.11.2013 r.
• Przygotowana infrastrukturalnie Specjalna Podstrefa Ekonomiczna w Przemyślu czeka na wielkich inwestorów i ma szanse, aby się doczekać. Tak przynajmniej wynikałoby z przeprowadzonej w ub. tygodniu międzynarodowej konferencji z udziałem prezesów i dyrektorów dużych przedsiębiorstw z Polski, Niemiec i Chin. Otwierając konferencję w auli PWSW prezydent miasta Przemyśla, Robert Choma, witał m.in. potencjalnych inwestorów, prezesów znaczących firm: „Tognum”, MTU Onsite Energy, EN3, a także polską „Kogenerację Zachód” i „Euroterm”, jak również Brittani Network Group (będącą zarazem współorganizatorem imprezy oraz doradcą i promotorem projektu rozwoju specjalnej strefy ekonomicznej w Przemyślu). Byli też naukowcy i wynalazcy z „Tandem Wind Power” i z MTU Friedrichshafen, a także przedstawiciele Izby Energetyki Przemysłowej, Agencji Rozwoju Przemysłu, PGNiG i PGE, nie wspominając już o politykach, konsulach ze Lwowa i Lublina, przedstawicielach władz wojewódzkich, Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, czy też Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Formalnie tematem konferencji było „Wykorzystanie alternatywnych źródeł energii oraz efektywności energetycznej w ochronie środowiska naturalnego”, jednakże sporą część programu organizatorzy wykorzystali dla prezentacji walorów usytuowania przemyskiej specjalnej strefy ekonomicznej. Wiceprezydent Wojciech Błachowicz wskazywał na przygotowaną wewnętrzną infrastrukturę strefy (położonej obok ul. Słowackiego). Aktualnie miasto doprowadza jeszcze światłowody i buduje za 100 mln zł obwodnicę południową, która poprzez istniejącą obwodnicę wschodnią już w przyszłym roku wyprowadzi wygodnie ruch transportowy z terenu strefy specjalnej do przejścia granicznego w Medyce oraz do będącej na ukończeniu autostrady A-4. Ta z kolei połączy Przemyśl z przejściem granicznym w Korczowej, z lotniskiem w Jasionce oraz z europejską siecią autostrad. Aktualnie obszar strefy stanowi 30 hektarów, ale wkrótce może wzrosnąć do ponad 100, jako że sąsiednie grunty chce sprzedać Przemyska Spółdzielnia Mieszkaniowa i Agencja Nieruchomości Skarbu Państwa. Tereny te mają „Miejscowy Plan Zagospodarowania” i szybkie uzyskanie pozwolenia na budowę nie stanowi problemu. Na razie z atutów strefy specjalnej (okres możliwości odliczania podatku dochodowego został wydłużony do 2026 roku) korzysta jeden inwestor, który już zbudował zakład produkcyjny, a drugi jest w trakcie kupna działki. Współpracująca z miastem prezes firmy BNG, Susanna Brittani, ma koncepcję sprofilowania przemyskiej strefy specjalnej w kierunku odnawialnych źródeł energii oraz niskoemisyjnej gospodarki. To ona sprowadziła na konferencję znaczących partnerów z Polski, Niemiec i Chin, którzy, jak twierdzi, uwierzyli w ten projekt i są nim zainteresowani. |