Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 19.08-25.08.2013 r.

• Miejscowe firmy będą miały zajęcie i zarobią przy budowie drugiej drogi obwodowej – zapewnia wiceprezes Pol–Aqua. Ta firma wygrała przetarg na budowę obwodnicy. Nowa droga będzie miała 4 km długości i połączy ulice Lwowską i Słowackiego. Ma być gotowa do końca przyszłego roku. Jej budowa ma kosztować 89 mln złotych. Kolejne 20 mln złotych zostanie wydane na wykup terenów, odszkodowania itp. 85 proc. z całości kwoty będzie pochodzić z dofinansowania z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej.
- Obwodnica nie tylko aktywizuje miasto po tym, jak już jest oddana do użytkowania. To widzimy choćby na przykładzie pierwszej drogi obwodowej, otwartej w listopadzie. Jednak lokalna społeczność może osiągnąć sporo korzyści także w trakcie budowy. Dobrze byłoby, aby firma, która wygrała przetarg, sięgała również po lokalne zasoby pracy, korzystała z usług naszych firm. To, przy naszym wysokim bezrobociu jest nam potrzebne – apeluje Jan Bartmiński (PO), przewodniczący Rady Miejskiej.
- To bardzo mądre słowa i liczę, że tak się stanie. Musimy dbać o naszych lokalnych przedsiębiorców – wtóruje Janusz Zapotocki, szef opozycyjnego w przemyskiej radzie klubu SLD. Przy trwającej dwa lata budowie wschodniej drogi obwodowej, której głównym wykonawcą była firma Mota Engil Central Europe, skorzystało sporo przedsiębiorców z Przemyśla i sąsiednich miejscowości.
- Lokalne firmy wykonywały nawierzchnie brukowe, chodników dla pieszych i ścieżek rowerowych. Również świadczyło sporo usług sprzętem, m.in. koparkami, spychaczami. Wiele naszych firm, z Przemyśla i najbliższych okolic, dostarczało materiały budowlane. Do tego trzeba oczywiście dodać dodatkowe korzyści, jakie osiąga się przy tego typu inwestycjach. Część pracowników była z zewnątrz, musieli gdzieś wynajmować noclegi, gdzieś jeść. Na tym też zarobili nasi przedsiębiorcy. Cieszy nas taka współpraca i mamy nadzieję, że tak będzie również przy rozpoczynającej się inwestycji – mówi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.
- Na pewno w trakcie realizacji tego projektu, będziemy brali pod uwagę, gdzie go realizujemy. Będziemy korzystać z lokalnych zasobów. Chcemy, aby z nowej inwestycji był zadowolony nie tylko prezydent miasta, czyli inwestor, ale również użytkownicy i mieszkańcy – mówi Marek Sobiecki, pierwszy zastępca prezesa Pol–Aqua.
Budowa pierwszej, wschodniej drogi obwodowej była jedną z nielicznych dużych inwestycji drogowych w Polsce, która wykonywana była w terminie. Obyło się również bez większych incydentów z terminowością płatności dla podwykonawców. W tym czasie była to zmora na większości dużych budów w Polsce. Tylko raz w takiej sprawie interweniowały lokalne firmy, zaniepokojone były kilkutygodniowym opóźnieniem w regulowaniu faktur. Pisaliśmy o tym. Sprawę udało się szybko uregulować.

Reklama