Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 15.07-21.07.2013 r.

• Będzie referendum w sprawie odwołania prezydenta? Nieco ponad rok przed wyborami samorządowymi w Przemyślu zrodziła się obywatelska inicjatywa, by w referendum odwołać władze miasta. Szczegółów za wiele jeszcze nie znamy, ale sprawa wygląda na poważną, bo w miniony piątek (12 lipca) dzwoniły telefony dziennikarzy i radnych. Niestety, nikt oficjalnie na ten temat rozmawiać nie chciał. Artura „Asteriksa” Gerulę (49 l.) w Przemyślu znają chyba wszyscy i wszyscy też mieli okazję przeczytać sobie jego najnowszy transparent, na którym można krzyżykiem „zagłosować” za odwołaniem w referendum prezydenta miasta, Roberta Chomy (50 l.). „Asteriks” akcje prowadzi już jakiś czas, trochę krzyżyków nazbierał, ale zarówno Rada Miejska, jak i magistrat milczeli zgodnie na temat tej inicjatywy. Do czasu jednak, bo w ostatnich dniach o planach na referendum zrobiło się głośno i poważnie w kręgu przemyskiej władzy. Z prezydentem Chomą nie udało nam się skontaktować, a nikt z radnych oficjalnie niczego komentować nie chciał, ale nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że jest grupa społeczna, która będzie chciała referendum w sprawie odwołania władz miasta. Nie wiemy na razie, czy owo referendum miałoby dotyczyć odwołania jedynie prezydenta Chomy, czy też także Rady Miejskiej, bo oba warianty w referendum są możliwe. Do tego, by je rozpisać potrzeba poparcia 10 proc. uprawnionych do głosowania w wyborach samorządowych. W Przemyślu oznacza to ok. 5,4 tys. podpisów. Do ich zebrania i wniesienia o referendum wystarczy grupa inicjatywna złożona z zaledwie 5 osób. Jeśli wniosek o referendum wpłynąłby, musiano by rozpisać je przed upływem 60 dni od złożenia. Czy istotnie przemyślanie będą mieli okazję ocenić swego prezydenta, a może i Radę w referendum? Czas pokaże, bo choć teraz do inicjatywy nikt poza Gerulą się nie przyznaje, to wkrótce z pewnością grupa inicjatywna będzie musiała się ujawnić. (Super Nowości 24)

Reklama