Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 10.06-16.06.2013 r.

• Czarne chmury nad przewodniczącym Rady Miasta. Opozycji skończyła się cierpliwość. - Nasza cierpliwość się wyczerpała – stwierdzają radni z opozycyjnych klubów PiS i SLD, Władysław Bukowski (53 l.) i Janusz Zapotocki (48 l.). – Miarka się przebrała. Przewodniczący kolejny raz oszukuje radnych i społeczeństwo – dodają zapowiadając rychłe złożenie wniosku o odwołanie Jana Bartmińskiego (63 l.) z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej w Przemyślu. Przewodniczącego przemyskiej RM opozycja już nieraz krytykowała. Ale tym razem zapowiada, że na krytyce się nie skończy. – To, że przewodniczący „nie odatował” uchwały w sprawie podwyżki cen wody i ścieków i nie podpisał jej, to skandal – podkreślają radni opozycyjni. – To kolejny raz, kiedy przewodniczący Bartmiński robi sobie z radnych i mieszkańców Przemyśla kpiny – uważa J. Zapotocki. – Miarka się przebrała, bo kolejna podwyżka cen wody i ścieków załatwiona „pod stołem”, czyli bez wiedzy i udziału radnych, to kolejny przejaw lekceważenia przez przewodniczącego – dodaje. Wtóruje mu szef klubu PiS, Władysław Bukowski. – Uchwała o podwyżkach trafiła do teczek jako „świstek” – mówi Bukowski. – Ani daty, ani podpisu przewodniczącego, a wszystko po to, żeby to „przeszło” bez dyskusji – podkreśla. – To jawna kpina z nas i innych mieszkańców miasta – stwierdza szef klubu PiS. Wniosek szefa przemyskiej spółki PWiK, Mariusza Tkacza, w sprawie podwyżki cen wody i ścieków wpłynął do prezydenta Przemyśla, Roberta Chomy (49 l.) 19 kwietnia. Od tego momentu miał on 45 dni na wyrażenie zgody na nią, albo odrzucenie wniosku. Prezydent może to zrobić sam, bez udziału RM, jednak przepisy nie wykluczają ani dyskusji nad takim wnioskiem, ani głosowania takiej uchwały przez Radę. 45-dniowy termin minął 3 czerwca. Podwyżki wody i ścieków stały się faktem bez udziału Rady i bez dyskusji w niej.
- Żadne procedury nie zostały naruszone – podkreśla Jan Bartmiński. – Radni opozycji świetnie o tym wiedzą – dodaje. Opozycja o procedurach wie, ale przypomina sytuację sprzed dwu lat, kiedy woda i ścieki też zdrożały „po cichu”. – Przewodniczący Bartmiński działa na szkodę miasta – podkreśla Bukowski. – Człowiek, który oszukuje radnych i przemyślan, powinien zostać odwołany – dodaje Zapotocki. Aby wniosek o odwołanie przewodniczącego RM był rozpatrywany przez radnych, potrzeba poparcia go przez co najmniej jedną czwartą jej ustawowego składu, czyli w przypadku Przemyśla, 6 radnych. Opozycja liczy 9 radnych (5 w klubie PiS i 4 w klubie SLD). Najprawdopodobniej wystąpi ona o zwołanie sesji nadzwyczajnej w tej sprawie. (Super Nowości 24)

Reklama