Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 29.04-05.05.2013 r.

• Jeśli nie znajdzie się inwestor, miasto planuje dokończyć budowę pawilonu handlowo-gastronomicznego własnymi siłami. Władze zapewniają, że zależy im, aby pawilon – choćby w ograniczonym zakresie – rozpoczął działalności podczas kolejnej zimy. Budowa na górnej stacji narciarskiej pawilonu handlowo-usługowo-gastronomicznego na pewno znacznie wzbogaciłaby ofertę przemyskiego stoku. Z drugiej strony jednak nie byłaby to jakaś wielka sensacja, bo każdy szanujący się stok narciarski takie zaplecze musi mieć w swoim repertuarze. W dwukondygnacyjnym, ponad dwunastometrowym budynku, położonym na skarpie, oprócz restauracji na ok. 100 miejsc, miałaby się znaleźć m.in. wypożyczalnia i serwis sprzętu narciarskiego, a także taras widokowy, z którego będzie można oglądać Przemyśl. W 2010 r. na budowę pawilonu przeznaczone zostało w budżecie ponad 1,1 mln zł. W roku następnym ta kwota została podwojona. Był pomysł na zmniejszenie kosztów poprzez oddanie w dzierżawę piętra, gdzie planowana była restauracja. Ewentualny dzierżawca samodzielnie miałby tę część wykończyć. Budynek stanął. Wykonało go Przedsiębiorstwo Budowlano-Handlowe „Fadom”. Niestety, w stanie surowym stoi do dzisiaj. Mimo podobno wielokrotnych prób znalezienia inwestora, nikt nie był zainteresowany. Dziwne. (Życie Podkarpackie)

Reklama