Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 11.03-17.03.2013 r.

• Rodzice zaniepokojeni przyszli pod magistrat. Około setki rodziców przemyskich uczniów i przedszkolaków przyszło we wtorek (12 marca) pod przemyski magistrat, by zaprotestować przeciw prezydenckiemu pomysłowi zmian w miejskiej oświacie. Pozornie nie miało to sensu przy negatywnej opinii kuratora dla tworzenia zespołów edukacyjnych. Praktycznie miało, bo magistrat będzie miał na pewno inne pomysły na oszczędności w oświacie i rodzice chcieliby o nich wiedzieć, zanim zostaną przegłosowane większością głosów radnych koalicyjnych (PO – Regia Civitas). „Nie niszczcie tego, co jest dobre”, „Nie oszczędzajcie na naszych dzieciach” – takie i inne transparenty trzymali w rękach rodzice przemyskich uczniów i przedszkolaków podczas wtorkowej (12 marca) wizyty około setki z nich pod przemyskim magistratem. Była to jedynie delegacja, bo pod petycją przeciw tworzeniu zespołów edukacyjnych podpisało się ponad 5 tys. osób. Tymczasem już w piątek (8 marca), prezydent Przemyśla, Robert Choma (49 l.) i koalicja PO – Regia Civitas wycofali się z pomysłu stworzenia 4 zespołów przedszkolno-szkolnych. Nie było zresztą innego wyjścia, bo podkarpacki kurator oświaty, Jacek Wojtas (51 l.), wydał mu negatywną opinię, a wobec niej dalsze działania w tym kierunku byłyby niezgodne z prawem. Rodzice jednak, podobnie jak radni opozycji, zaangażowani w sprawę, nie czuli się uspokojeni decyzją kuratora. – Tego magistrat nie przeforsuje, to zrobi coś innego - słychać było z tłumu. – Dlaczego z nami nikt nie chciał dotychczas rozmawiać? – pytali ludzie. Prezydent Przemyśla, Robert Choma, wyraził chęć rozmowy. Twierdził, że przejawiał ją już wcześniej, o czym miał mówić dyrektorom szkół i przedszkoli, ale jakoś wcześniej do spotkania nie doszło. Na piątek (15 marca) na godz. 18 zaplanowano czat z prezydentem (http://chat.um.przemysl.pl), na którym każdy będzie mógł go zapytać: co dalej z oświatą w mieście? Wystąpienia radnych opozycji, czyli: Władysława Bukowskiego (53 l.) z klubu PiS oraz Janusza Zapotockiego (48 l.) i Rafała Oleszka (36 l) z klubu SLD, choć nagradzane brawami zgromadzonych, nie podobały się nie tylko prezydentowi Chomie, ale i Tomaszowi Hawrysiowi, szefującemu Radzie Rodziców w przemyskiej Szkole Podstawowej nr 14. Obaj zgodnie uważali, że to element kampanii wyborczej opozycji, która chce na kłopotach przemyskiej edukacji budować kapitał polityczny. Radni opozycji stanowczo zaprzeczali: – Jesteśmy tu jako przemyślanie, dziadkowie, rodzice i ludzie, by wesprzeć delegację rodziców, którzy nam zaufali i zwrócili się o pomoc – mówili zgodnie Bukowski, Zapotocki i Oleszek. Ponad 5 tys. podpisów przeciw magistrackiemu pomysłowi na przedszkola i szkoły „po nowemu” w mieście zostało złożone na ręce prezydenta Roberta Chomy. (Super Nowości 24)

Reklama