Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 04.02-10.02.2013 r.

• Przemyscy radni zdecydowali, że przystanki autobusowe w centrum miasta będą dostępne wyłącznie dla autobusów Miejskiego Zakładu Komunikacji. Część przewoźników twierdzi, że chodzi o zablokowanie konkurencji. Obecnie ze wszystkich miejskich przystanków w Przemyślu mogą korzystać, za odpowiednim zezwoleniem, również inni niż MZK operatorzy, w tym firmydowożące pasażerów busami. Nowa uchwała dotyczy piętnastu miejsc postojowych w ścisłym centrum miasta. Ostatnie pozwolenia na ich użytkowanie wygasają z końcem 2016 r. Dlaczego miasto chce zabronić zatrzymywania się na nich pojazdom prywatnych firm?
- Przystanki są zlokalizowane w okolicach najbardziej zatłoczonych skrzyżowań i ulic. Coraz więcej przewoźników zatrzymuje na nich swoje pojazdy, a to przyczynia się w znacznym stopniu do tworzenia zatorów ulicznych. Głównie ze względu na małą przepustowość przystanków – tłumaczy w uzasadnieniu uchwały w tej sprawie Grzegorz Hayder, zastępca prezydenta Przemyśla. Zaznacza, że wprowadzenie takiego zakazu poprawi punktualność miejskich autobusów. Często dochodzi do sytuacji, że bus przez dłuższy czas blokuje ruch na ulicy, bo czeka na wjazd na przystanek. Do tego dochodzą sytuacje, gdy bus dość długo stoi na przystanku, bo kierowca sprzedaje bilety, czeka na pasażera lub wykonuje inne czynności. Ponadto, operatorzy prywatni często nie stosują się do zatwierdzonych w umowach rozkładów jazdy. Chodzi o nieuczciwą konkurencję, gdy bus podjeżdża na przystanek chwilę przez autobusem MZK, aby przejąć pasażerów. Radni zarówno koalicji rządzącej jak i opozycji mieli sporo uwag do tej uchwały. Wiesław Morawski z Regii Civitas zaproponował, aby z uchwały wyłączyć przystanek przy u. Sportowej. Bo korzysta z niego wiele osób, które spod Przemyśla przyjeżdżają do przychodni zdrowia. Podobny argument dotyczy przystanków przy ul. 3 Maja. Wyłączenie ich spod uchwały zaproponował Dariusz Iwaneczko, radny PiS. Z kolei radny SLD Mariusz Iwaniszyn chciał, aby wyjątek zrobić również dla przystanków przy ul. Słowackiego. Korzystają z nich uczniowie tamtejszych szkół średnich, którzy na lekcje dojeżdżają z miejscowości koło Przemyśla. Radni zgodzili się wyłączyć z uchwały przystanki przy ul. Sportowej i 3 Maja. Prywatni przewoźnicy oficjalnie nie chcą komentować uchwały. Twierdzą jednak, że głównie chodzi w niej o wyeliminowanie konkurencji dla MZK.
- Nie ma nas aż tak wielu żeby paraliżować ruch w mieście. Tym bardziej teraz, po otwarciu obwodnicy. Chodzi o coś innego. Nasz pasażer spod Przemyśla jest podwożony na dogodne dla siebie miejsce w mieście. Po zmianach będzie się musiał przesiąść do autobusu MZK lub iść pieszo. Prawdą jest też, że często wozimy pasażerów miejskich. Korzystają, bo mamy tańsze bilety. W tych obu przypadkach zabieramy pasażerów MZK – mówi jeden z kierowców busa.

Reklama