Archiwum aktualnościArchiwalne wydanie tygodniowe: 31.12-06.01.2013 r.
• W ciągu ostatnich lat o 2400 (czyli 16 proc.) spadła liczba uczniów w Przemyślu. Z wyliczeń umieszczonych w piśmie prezydenta miasta Roberta Chomy, na stronie internetowej Przemyśla, wynika, że to taka sytuacja którą można porównać do zniknięcia 4 dużych, 20-oddziałowych szkół. Głównym powodem takiej sytuacji jest oczywiście spadek urodzeń i migracja. Z kolei nie idzie w ślad za tymi zjawiskami spadek kosztów utrzymania szkół. Tak istotnemu spadkowi liczby uczniów odpowiada nieznaczne zmniejszenie liczby etatów nauczycieli – Zaledwie o 53 etaty, to jest około 4 procent – twierdzi w piśmie R. Choma. Można też przeczytać, że budżet przemyskiej oświaty to około 35 – 40 procent budżetu miasta! A w okresie ostatnich 5 lat wynagrodzenia nauczycieli wzrosły o około 45 procent! W piśmie widnieją też wyliczenia, które pokazują, że wbrew informacjom jakoby było źle w przemyskiej oświacie, w Przemyślu 85 procent kadry nauczycielskiej to nauczyciele mianowani i dyplomowani, których średnie wynagrodzenie w 2012 roku wynosiło odpowiednio 3913 i 5000 złotych. |