Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 31.12-06.01.2013 r.

• Mieszkańcy trzech budynków przy ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu chcą mieć drogę dojazdową do swoich posesji. W zależności od okoliczności i tego, kto ze współrządzących odpowiada im na pytania, słyszą że będą mieli drogę albo że nie ma szans na jej budowę. A zaczęło się od urzędującego i starającego się o reelekcję prezydenta Roberta Chomy. Wtedy w piśmie (z 9 listopada 2010 roku) mieszkańcy ul. Grunwaldzkiej 97, 97A, 97B zwrócili się do prezydenta R. Chomy z prośbą o zapewnienie nowych miejsc parkingowych. Argumentowali, że ta jest inwestycja potrzebna, by uniknąć konfliktów w zakresie korzystania z dojazdu do nieruchomości, na której zlokalizowany jest budynek przy ul. Grunwaldzkiej 99. – Potwierdzam, że zostanie wykonany ciąg pieszo-jezdny i miejsca postojowe dla samochodów osobowych na działkach stanowiących własność tutejszej gminy od ulicy Wybrzeże Ojca Świętego Jana Pawła II – odpowiadał wtedy prezydent R. Choma.
- Ale już w styczniu 2012 roku, po wyborach, pod pismem widnieje podpis zastępcy prezydenta Wojciecha Błachowicza, który informuje, że Zarząd Dróg Miejskich w Przemyślu analizował możliwość wykonania ciągu pieszego wzdłuż terenu szkoły SP nr 16 (...) Koszt zamierzenia oszacowano na około 250 tysięcy złotych – informuje Władysław Bukowski, radny miasta Przemyśla, który zajmuje się tą sprawą na prośbę zainteresowanych mieszkańców. 19 września 2012 roku również zastępca prezydenta W. Błachowicz podpisuje pismo, w którym informuje, że istnieje możliwość budowy nowego dojazdu z wykorzystaniem istniejącego chodnika. Ale budowa nowego dojazdu ze środków publicznych nie znajduje uzasadnienia. 17 września 2012 roku pojawia się bowiem uchwała rady miejskiej mówiąca o zgodzie na bezprzetargową sprzedaż nieruchomości gruntowej „na poprawę warunków zagospodarowania” działki, na której zlokalizowana jest działalność gospodarcza. Projekt uchwały podpisany jest przez Grzegorza Haydera, zastępcę prezydenta Przemyśla. Z tego powodu mieszkańcy piszą (23 października 2012 roku) do przewodniczącego rady miejskiej Jana Bartmińskiego pismo z prośbą o poważne traktowanie. Podpisało się 45 osób. 9 listopada 2012 roku w piśmie do posła PiS Stanisława Piotrowicza prezydent Przemyśla Robert Choma informuje, że budowa drogi, o którą zabiegają mieszkańcy bloków przy ul. Grunwaldzkiej 97, 97A, 97B ze środków publicznych nie znajduje uzasadnienia. W projekcie budżetu na 2013 rok inwestycja związana z budową drogi przy tzw. ul. Szczęsnej się nie znalazła. Ale na ostatniej sesji, 20 grudnia 2012 r, znalazła się autoporawka wprowadzona przez prezydenta. Radni zdecydowali, że na te inwestycję przeznaczą 120 tys. zł. (Życie Podkarpackie)

Reklama