Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 22.10-28.10.2012 r.

• Na Podkarpaciu normy rakotwórczych substancji w powietrzu zostały znacznie przekroczone. Dopiero co rozpoczął się sezon grzewczy, a służby odpowiedzialne za ochronę środowiska już biją na alarm. Na Podkarpaciu normy rakotwórczych substancji – przede wszystkim drobnych pyłów – w powietrzu zostały znacznie przekroczone. Niestety, także w Przemyślu. Informację o tym fakcie podał Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz. – Nie ma wątpliwości, że substancje te, czyli pył zawieszony PM10 i pył zawieszony PM2,5 oraz benzoapiren wdychane z powietrzem działają rakotwórczo. W Polsce żadna aglomeracja ani żadne miasto nie osiągnęły dopuszczalnego poziomu wynikającego z unijnych dyrektyw. Wszystkie przekroczyły normy. Nie jest dobrze – wyjaśnił. Z przeprowadzonych badań wynika, że najbardziej zanieczyszczone jest powietrze w Częstochowie, a najmniej w Koszalinie. Na Podkarpaciu poziom pyłu zawieszonego PM10 i – włączonego od 2012 r. do monitoringu – pyłu zawieszonego PM2,5 oraz benzoapirenu znacznie przekroczyły normy w dwóch miastach. Jednym z nich jest, niestety, Przemyśl. To nie nowość, co roku bowiem w trakcie sezonu grzewczego ten problem się pojawia. Warto jednak wiedzieć, że to samo dotyczy ponad 80 procent miast w Polsce. Tylko w części z nich dokonywane są pomiary, w pozostałych skala zanieczyszczeń oceniana jest szacunkowo. (Życie Podkarpackie)

Reklama