Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 17.09-23.09.2012 r.

• Kilka stowarzyszeń protestuje przeciw planom sprzedaży działek na Rybim Placu w Przemyślu. Do prezydenta wysłali w tej sprawie list otwarty. Pod koniec sierpnia przemyscy radni wyrazili zgodę na sprzedaż 2-arowej działki w centrum miasta. Znajduje się ona na Rybim Placu i miałby zostać sprzedana "w pakiecie” z sąsiednim terenem, o mniejszej powierzchni. Obecnie jest tutaj miejski parking. To jeden z najatrakcyjniejszych i ostatnich takich placów w mieście. Część radnych była przeciwna wystawieniu działki na sprzedaż. Twierdzili, że obecnie, w okresie kryzysu, na ten atrakcyjny teren można uzyskać niewielką cenę. Protestują również różne organizacje. Stowarzyszenie Mieszkańców Przemyśla, Przemyska Kongregacja Kupiecka oraz Przemyski Konwent Społeczno – Gospodarczy wystosowały list otwarty do prezydenta. Niepokoi ich to, że w tym miejscu, zgodnie z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego, mogłaby powstać galeria handlowa.
- Inwestycja taka miałaby niebagatelne skutki dla okolicznych firm, których pogarszająca się już od dłuższego czasu kondycja jest smutnym, choć niedostrzegalnym przez władze faktem – piszą w liście. Dodają, że "coraz gorsza” kondycja ich firm to nie tylko efekt ogólnej recesji, ale w "dużym stopniu” skutek niewłaściwej polityki władz miejskich. Na poparcie swoich stwierdzeń wymieniają utrudnioną komunikację i brak parkingów, konieczność dodatkowych, wysokich opłat za reklamy na budynkach miejskich, niekorzystne umowy najmu, fatalny stan nieruchomości i brak koniecznych remontów, a także wprowadzone niedawno nowe stawki podatku od nieruchomości.
- Wyrażamy swoje zaniepokojenie polityką miasta w tym zakresie, wzywamy do konsultacji oraz wnioskujemy o uchylenie uchwały Rady Miasta Przemyśla dotyczącej sprzedaży tego terenu – piszą do prezydenta Chomy.
- Pismo wpłynęło do urzędu w piątek. Przygotowywana jest odpowiedź - mówi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

Reklama