Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 17.09-23.09.2012 r.

• To już nie park. To dziko rosnący las! Mieszkańcy miasta od dłuższego czasu zastanawiają się, w czym (kiedyś) park przy ulicy Armii Krajowej w dzielnicy Budy Małe w Przemyślu różni się od Parku Miejskiego? Dlaczego nie można go w sensowny sposób zagospodarować, aby ponownie stał się miejscem codziennych spacerów i weekendowych wypadów?
– To niewiarygodne, aby takiego miejsca nie wykorzystać – złoszczą się niektórzy. Bo obecnie to już nie jest park, a dziko rosnący las. „Co niedzielę z mężem i córką bywamy w parku na Lipowicy i ile razy tam jesteśmy, to nas ogarnia wściekłość. Gdzie są odpowiednie służby, które zadbałyby o to miejsce? Nic tam nie robią, nie można przejść, za to można oberwać po głowie suchą gałęzią. Zastanawiam się, czy ktoś jeszcze wie, że coś takiego istnieje jak park na Lipowicy? W mieście to potrafią wycinać drzewa na potęgę, bo rzekomo przeszkadzają autom, a w parku? Może któryś z naszych szacownych miejskich VIP-ów zaglądnąłby tam, zamiast siedzieć i pić kawę! Niech może ktoś wreszcie pogoni do roboty tych miejskich ogrodników, bo się zakorzenią na dobre na tych stołkach” – to jedna z wielu opinii mieszkańców miasta na temat niszczejącego od lat kilkunastohektarowego terenu. Bo powiedzieć dzisiaj o nim park, byłoby zdecydowanym nadużyciem. Park położony jest w dzielnicy Budy Małe, a nie – jak potocznie, ale błędnie lokalizowany – na Lipowicy. Choć o Lipowicę oczywiście zahacza. Fachowcy opisują go następująco: „(...) jest bardzo ciekawym miejscem, zwarciem drzew i składem gatunkowym, przypominającym typowe zbiorowisko leśne. Dominującymi gatunkami drzew są tu: lipa, grab i dąb. W środowisku tym przeważają ptaki typowo leśne: śpiewak, pokrzewka ogrodowa, świstunka czy grubodziób. Ogółem w parku występują 44 gatunki ptaków gniazdujących, wśród których są również ptaki drapieżne: myszołów, pustułka czy puszczyk. Ponoć jesienią jest nawet szansa na spotkanie z jeleniem europejskim. W ciepłej porze wygrzewają się gady: jaszczurki zwinka i żyworodna oraz zaskrońce”. Jest tam również plac zabaw, ale w opłakanym stanie. Kiedyś były alejki spacerowe, ławeczki... (Życie Podkarpackie)

Reklama