Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 10.09-16.09.2012 r.

• Po tragicznym wypadku przemyskiego autokaru w Francji. 12 września przemyscy policjanci na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Przemyślu “odwiedzili” miejscowego przewoźnika “Albatros”, którego autokar uległ kilka dni temu we Francji tragicznemu wypadkowi. Dwie osoby zginęły, 32 zostały ranne. Śledczy niejako wyprzedzili tym samym oczekiwania francuskiego wymiaru sprawiedliwości. – W takich sytuacjach zwykle główna strona prowadząca śledztwo zwraca się do stron mogących coś do niego wnieść o pomoc – wyjaśnia zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu, prok. Marian Haśko. – Z racji faktu, że siedziba “Albatrosa” jest w Przemyślu i dwaj kierowcy, w tym ten, który usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, są z tego miasta, zdecydowaliśmy o zabezpieczeniu dokumentacji dotyczącej autokaru i kierującego nim – tłumaczy prok. Haśko. Chodzi przede wszystkim o zanalizowanie dokumentów traktujących o stanie technicznym autobusu i przebiegu jego eksploatacji. Prokuratura zwróciła się już także o stosowną dokumentację do Wojewódzkiego Inspektoratu Ruchu Drogowego. – Sprawdzane będą też szczegóły dotyczące pracy kierowców – dodaje Marian Haśko. Kierowca autokaru, który według wstępnych ustaleń francuskich śledczych nie zauważywszy w porę zjazdu z autostrady wykonał w ostatniej chwili gwałtowny manewr i doprowadził do wypadku pozostaje do dyspozycji francuskiego wymiaru sprawiedliwości. Nie został jednak aresztowany i być może po wykonaniu czynności francuskich śledczych będzie mógł powrócić do kraju. O tym, czy będzie sądzony w kraju, gdzie doszło do wypadku, czy w swej ojczyźnie, zadecyduje strona francuska. (Super Nowości 24)

Reklama