• Policjanci z przemyskiego wydziału kryminalnego rozbili grupę kilkunastu młodych ludzi, którzy przez kilka miesięcy posiadali, udzielali i sprzedawali narkotyki na terenie miasta i powiatu przemyskiego. Sprawcy zostali zatrzymani, a ujawnione przy nich środki odurzające zabezpieczono. Sprawa miała swój początek w ubiegłym roku. Przemyscy policjanci z zespołu zajmującego się przestępczością narkotykową uzyskali informację o grupie młodych ludzi posiadających marihuanę w jednej z miejscowości w powiecie przemyskim. Z informacji wynikało też, że członkami grupy mogą być również osoby nieletnie. Powołano grupę policjantów, którzy przez kilka następnych miesięcy gromadzili materiały w tej sprawie. W chwili, gdy dowody działalności poszczególnych członków grupy były wystarczające do postawienia im zarzutów, rozpoczęto zatrzymania. Łącznie zatrzymano 12 osób w wieku od 16 do 27 lat. Podczas przeszukań miejsc zamieszkania zatrzymanych, policjanci ujawnili marihuanę w ilości wystarczającej do przygotowania blisko stu działek narkotyku. Zatrzymanym postawiono aż 34 zarzuty, wśród których są te najcięższe – udzielanie środków odurzających nieletnim. Prokuratura Rejonowa w Przemyślu na wniosek Policji, wobec wszystkich zatrzymanych zastosowała środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru. Wszyscy sprawcy złożyli wyjaśnienia i przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do lat 8. Nieletnimi sprawcami zajmie się sąd rodzinny. (Super Nowości 24)

• Na blisko 700 złotych oszacowano wartość mienia skradzionego z jednego z przemyskich supermarketów. Wszyscy trzej podejrzani o dokonanie tego czynu są już w rękach miejscowych policjantów. Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Trzej sprawcy weszli do sklepu samoobsługowego i pod pozorem robienia zakupów przechadzali się między regałami. W tym czasie wkładali do prowadzonego przed sobą wózka liczne artykuły spożywcze. Korzystając z chwilowej nieuwagi obsługi placówki, mężczyźni z pominięciem kasy wyjechali wózkiem wypełnionym towarem na zewnątrz. Zaalarmowani o kradzieży policjanci po krótkim pościgu zatrzymali jednego z nich. 20-letni przemyślanin w chwili zatrzymania miał 1,34 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione mienie (towar i wózek) o łącznej wartości prawie 700 złotych. W toku przeprowadzonych czynności dochodzeniowo-śledczych ustalono, że podejrzany działał razem z dwoma kolegami. Niedługo potem funkcjonariusze zatrzymali dwóch współsprawców. Byli nimi 16-letni i 26-letni mieszkańcy Przemyśla. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• 11.05 br tuż po godzinie 8, mężczyźnie wychodzącemu z kantoru przy ul. Sowińskiego w Przemyślu, nieznany sprawca wyrwał z rąk reklamówkę z pieniędzmi. Wbrew wcześniejszym informacjom, okradziony został przypadkowy mężczyzna, a nie kobieta pracująca w kantorze. Gdy mężczyzna wyszedł z kantoru, podbiegł do niego sprawca i wyrwał z rąk reklamówkę, w której było 60 tys. złotych i 9 tys. euro. Złodziej uciekł w kierunku ul. Mniszej, a następnie przez most kolejowy na drugą stronę miasta. Gdy policjanci otrzymali informację jak wygląd sprawca i w co był ubrany, rozpoczęły się poszukiwania, które niestety do tej pory nie dały efektu. Mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży. Złożyli wyjaśnienia i przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Okazało się, że powodem działania sprawców były braki w produktach spożywczych na odbywającym się w pobliżu sklepu spotkaniu towarzyskim. Teraz odpowiedzą karnie za popełnioną kradzież. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.

• Dwie Niemki, w wieku 54 i 57 lat, nielegalnie przekroczyły "zieloną” granicę polsko – ukraińską. Funkcjonariuszom tłumaczyły, że chciały tylko zobaczyć granicę z bliska.
- Nie jest to pierwszy przykład takiej lekkomyślności turystów znajdujących się w pobliżu granicy państwowej – informują w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej. Niemki zostały ukarane mandatami po 200 złotych.

• Ponad dwie godziny trwały utrudnienia na ul. Zana w Przemyślu. Około godziny 7.30 kierująca passatem na łuku drogi straciła panowanie nad samochodem i zderzyła się czołowo z golfem. 47-letnia kobieta z powiatu jarosławskiego jechała w kierunku ul. Lwowskiej. Na wiadukcie nie dostosowała prędkości do warunków panujących na mokrej drodze, straciła panowanie nad samochodem i wjechała w nadjeżdżającego z naprzeciwka golfa. Zderzenie było na tyle mocne, że do wyciągnięcia uczestników wypadku wykorzystano specjalistyczny sprzęt strażacki. W zdarzeniu obrażeń ciała doznali kierująca passatem i jej syn, który jechał w fotelu pasażera oraz 52-letni kierowca golfa. Wszyscy ranni zostali przewiezieni do szpitala ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Przez kilkadziesiąt minut ruch był zablokowany. Sprawczyni wypadku była trzeźwa.