• Tłumy na targowiskach, parkingach i przed sklepami. Przed szlabanem granicznym kilkadziesiąt samochodów. Tak wygląda polsko – ukraińskie przejście graniczne na 50 dni przed Euro 2012. Przy trasie z Przemyśla do Medyki nie ma ani jednego bilbordu czy baneru związanego z mistrzostwami. Jeszcze nie czuć atmosfery piłkarskiego święta. Najpierw wjeżdżamy od strony miejscowości Medyka. Można tędy od razu dojechać do przygranicznego targowiska, tuż przy wjeździe na granicę. Kilkaset metrów przed bazarem stoją już Ukraińcy, głównie kobiety. Widząc zwalniający samochód od razu wysuwają ręce a w nich butelka alkoholu i karton papierosów. Zatrzymujemy się na "rondzie” przy wjazdach na parkingi i przystanek busów. Obok chodnik do pieszego przejścia granicznego. Od razu podchodzi kilku Ukraińców.
- Papierosy? spir? – oferują to, co przed chwilą przynieśli z Ukrainy.
- Wodku choczesz? – doskakują kolejni.
- 100 kartonów zielonych marlboro bym wziął – prowokuję, bo wiem, że marlboro raczej mieć nie będą.
- Nie maju. A inne, aaa? Będzie sto kartonów. - Poszukam gdzie indziej. Oprócz staczy są też osoby, które krążą po parkingach. Podobna sytuacja, gdy dojeżdża się do granicy z drugiej strony, czyli końca kolejki, w okolice supermarketu. Tutaj Ukraińcy okupują głównie zjazd na drogi na dwa parkingi. Przed przejściem czysto. W okolicach dawnej stacji benzynowej drogowcy właśnie rozstawiają sprzęt. Wykonają drobne remonty. Na kilka km przed szlabanem granicznym porządki. W czwartek ekipy zbierały śmieci koło drogi i opróżniały kosze. Niestety, brakuje bezpłatnych toalet.
- Wszelkie niezbędne informacje przy przekraczaniu granicy przez kibiców można znaleźć na naszej stronie internetowej. Są tam informacje m.in. o zasadach przekraczania granicy i ułatwieniach dla kibiców, np. wspólne odprawy polskie i ukraińskie na drogowym przejściu. Podróżni tylko raz zatrzymają się do kontroli – mówi mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Szczególnym ułatwieniem mają być tzw. "Euro 2012 – zielone pasy” z szybszą odprawą. Od kilkunastu dni na witrynie internetowej przemyskiej Izby Celnej można na żywo oglądać obraz video z przejścia w Medyce.