• Wszystko wskazuje na to, że święta wielkanocne będą w tym roku znowu droższe, średnio o 15 procent. W ciągu roku m.in. znacznie podrożało paliwo, cena jajek wzrosła prawie o sto procent, podrożały też cukier i mąka. Jedni twierdzą, że nadchodzącą Wielkanoc będą świętować na bogato, a w ich zakupowym koszyku znajdzie się więcej rzeczy, niż w poprzednim roku, natomiast inni deklarują oszczędzanie i - jakby na potwierdzenie - przy stoisku z jajkami na Zielonym Rynku zastrzegają: - Dla mnie tym razem tylko czterdzieści sztuk. W tamtym roku kupowałam sto - mówi jedna z klientek. Pan Maciej, sprzedający jajka na Zielonym Rynku mówi: - Cena jajek już nie pójdzie w górę, ile miało podrożeć, tyle podrożało. W tej chwili i tak tutaj jajka są tańsze niż gdzie indziej. Przed Wielkanocą, tradycyjnie, sprzedaje się ich więcej niż w innym czasie i to bez względu na obowiązującą cenę. Handluję od dwudziestu lat i widzę, że święta to zawsze jest duży wydatek. Teraz szczególnie idziemy w niedobrym kierunku i dlatego każdy szuka oszczędności. Klienci ironizują, że w tym roku święta trzeba będzie obchodzić jeszcze bardziej w wymiarze duchowym niż w latach poprzednich, bo... na materialny rozmach mało kogo stać. (Życie Podkarpackie)