Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 26.03-01.04.2012 r.

• Prezydent Przemyśla oraz przewodniczący rady miejskiej podpisali list otwarty odnoszący się do wczorajszej wypowiedzi Janusza Palikota w programie "Gość Radia ZET". Palikot nazwał abp Józefa Michalika chamem. - Czujemy się nie tylko upoważnieni, ale i zobowiązani do zajęcia stanowiska wobec takiej formy debaty publicznej. Jest ona wymierzona bezpośrednio w osobę cieszącą się powszechnym uznaniem i szacunkiem wielu środowisk w naszym kraju i poza jego granicami. Wypowiedź ta tym bardziej jest bolesna dla nas, mieszkańców Przemyśla, bowiem dotyczy Honorowego Obywatela Miasta Przemyśla, hierarchy i człowieka niezwykle skromnego i wrażliwego na sprawy ludzkie, o wielkim autorytecie w Kościele partykularnym i powszechnym, a także wśród osób o odmiennym światopoglądzie - piszą w liście Robert Choma i Jan Bartmiński.
- W naszym odczuciu użycie określenia "cham” w znaczeniu nie biblijnym, lecz potocznym i obraźliwym, narusza nie tylko autorytet Arcybiskupa, ale godzi w wizerunek naszej lokalnej społeczności i nie mieści się w kanonach debaty publicznej przyjętych w demokracji - czytamy w liście opublikowanym na stronie internetowej Urzędu Miasta. Choma i Bartmiński zwracają się w liście do wszystkich, którzy popierają ich zdanie o przyłączenia się do apelu. Na słowa Janusz Palikota szybko zareagowała posłanka Beata Kempa z Solidarnej Polski. Według Kempy Palikot złamał jedną z Zasad Etyki Poselskiej, która mówi, że poseł powinien unikać zachowań mogących godzić w dobre imię Sejmu i powinien szanować godność innych osób. Kempa skierowała we wtorek do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie Palikota. Ukarania posła za słowa o arcybiskupie chce też komitet "Błękitna Polska" i stowarzyszenie Unum Principium - zawiadomili w tej sprawie prokuraturę.

Reklama