• Policjanci z przemyskiej komendy zatrzymali obywatela Ukrainy, który ukradł srebrny łańcuszek o wartości blisko 600 złotych. W trakcie wykonywania czynności funkcjonariusze ustalili ponadto, że mężczyzna odpowiada również za kradzież złotej bransoletki, która miała miejsce 5 lat temu. Do zdarzenia doszło w niedzielę, w jednym z przemyskich sklepów z biżuterią. Do placówki wszedł mężczyzna, który wykorzystując nieuwagę ekspedientki skradł z lady srebrny łańcuszek o wartości blisko 600 złotych. Złodziej nie wiedział, że właściciel sklepu wyposażył go w monitoring, który zarejestrował fakt dokonanej przez niego kradzieży. Gdy następnego dnia mężczyzna ponownie wszedł do sklepu, ekspedientka natychmiast poinformowała właściciela, który przyjechał na miejsce i ujął sprawcę. Na miejsce przyjechał zaalarmowany patrol policji, któremu przekazano złodzieja. Podczas wykonywania z zatrzymanym czynności ustalono ponadto, że odpowiada on również za kradzież złotej bransoletki o wartości przeszło 800 złotych, którą skradł pięć lat temu w innym sklepie tego samego właściciela. 30-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa kradzieży i złożył wyjaśnienia. Przyznał się do ich popełnienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Policjanci z przemyskiej drogówki pracowali przy zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Piłsudskiego w Przemyślu. Kierująca samochodem osobowym 21-latka straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożny mur. Ranny został pasażer. Do zdarzenia doszło 05.03 br. tuż przed godz. 22. Jadąca w stronę Przemyśla osobowym volkswagenem młoda kobieta nagle straciła panowanie nad samochodem, w następstwie czego uderzyła w kamienny mur znajdujący się tuż przy chodniku. W wyniku tego zdarzenia pasażer volkswagena, 24-letni mieszkaniec Przemyśla, doznał obrażeń w postaci urazu ręki oraz ogólnych potłuczeń ciała. Został przewieziony do szpitala, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy. Na miejscu wypadku funkcjonariusze wykonali czynności procesowe w celu zabezpieczenia śladów, które pozwolą na ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Kierującą samochodem, 21-letnią mieszkankę powiatu przemyskiego, poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykazało, że kobieta była trzeźwa. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Prawie 2,5 promila. Z taką ilością alkoholu w sobie prowadził samochód Grzegorz T., sędzia Sądu Rejonowego w Przemyślu. W środę wieczorem zatrzymali go policjanci z lubaczowskiej drogówki.
- Około 18.40 na drodze z Lubaczowa do Jarosławia między Lipiną a Wólką Zapałowską patrol ruchu drogowego zatrzymał kierującego mercedesem klasy A. 48-letni kierowca miał w pierwszym badaniu alkomatem 2,47 promila alkoholu w organizmie – potwierdza Paweł Międlar, rzecznik Podkarpackiego Komendanta Policji. O sprawie wiedzą już przełożeni sędziego.
- Otrzymaliśmy na razie telefoniczną informację, że doszło do takiego zdarzenia. Czekamy na formalne zgłoszenie – informowała nas dzisiaj sędzia Małgorzata Reizer, rzecznik Sądu Okręgowego w Przemyślu, któremu podlega sąd rejonowy. Sędziego Grzegorza T. czekają dwa równoległe postępowania. Karne, którym zajmie się prokuratura oraz dyscyplinarne. Karnie będzie odpowiadał po ewentualnym uchyleniu immunitetu sędziowskiego przez sąd apelacyjny działający w takim przypadku jak sąd dyscyplinarny i wtedy grozi mu grzywna, utrata prawa jazdy nawet na 10 lat i do 2 lat więzienia. W postępowaniu służbowym możliwa kara rozciąga się od upomnienia, poprzez naganę, po usunięcie ze stanowiska.