Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 03.10-09.10.2011 r.

• Sąd uznał dowody przeciw celnikom za niewystarczające, prokuratura złożyła apelację. Celnicy z Medyki niewinni! Tak uznał przemyski Sąd Rejonowy uzasadniając wyrok tym, że materiał dowodowy, delikatnie mówiąc, go nie przekonał. Prokuratura już złożyła apelację od wyroku. – Zaskarżamy decyzję sądu, bo uważamy, że popełniono błędy – mówi zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu, Marian Haśko. Uniewinniający wyrok w sprawie korupcji celników to nie nowina. Zaledwie kilka tygodni temu na naszych łamach pisaliśmy o tych, których na oczach wszystkich funkcjonariusze CBA zabierali z przejścia w Medyce, jako podejrzanych o korupcję. Oni są już uniewinnieni prawomocnymi wyrokami, wrócili do pracy. Tyle, że „po wielkiemu cichu”, bo nikt z prokuraturą i Izbą Celną w Przemyślu na czele, chwalić się tym, że najpierw się wsadza na podstawie byle jakich „dowodów”, a potem wypuszcza, nie chciał. Uniewinnieni celnicy też milczeli, ale w końcu zdecydowali się mówić o tym, jak zmuszano ich do przyznania się, nawet nie mówiąc do czego, jak namawiano, by „wsypywali” kolegów za obietnicę wypuszczenia do domu, jak prokuratorzy ignorowali ewidentne dowody w postaci zapisów w „książkach służby” i zapisy z monitoringu. Teraz kolejnych 18 celników sąd uznał za niewinnych zarzucanej im korupcji i przyjmowania korzyści majątkowych. Uzasadnił to tym, że materiał dowodowy przeciw nim oparty był głównie na zeznaniach ich kolegów, zaś zapisy w „książkach służby” wykazały na przykład, że… na wtedy, gdy ich koledzy rzekomo widzieli, jak biorą łapówki, wcale nie było ich w pracy. Prokuratura uważa jednak, że Sąd Rejonowy w Przemyślu popełnił błędy i zaskarżyła jego wyrok. – Uważamy, że błędy sądu doprowadziły do nierozpoznania wszystkich dowodów w tej sprawie – mówi Marian Haśko, zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu. Przemyska Izba Celna, która niedawno sama informowała o zatrzymaniu trzech celników z przejścia w Krościenku, podkreślając, że jest ono efektem jej aktywnej współpracy z organami ścigania w walce z korupcją wśród funkcjonariuszy, na temat uniewinnienia swoich pracowników wypowiadać się nie chce. – Sprawa oskarżonych 18 funkcjonariuszy celnych nie została jeszcze zakończona prawomocnym wyrokiem, stąd Izba Celna w Przemyślu nie komentuje wyroku niezawisłego sądu. Po zakończeniu sprawy, dyrektor Izby Celnej w Przemyślu zgodnie z przepisami ustawy o Służbie Celnej podejmie odpowiednie działania – odpisuje na nasze zapytanie Edyta Chabowska z przemyskiej IC. Tymczasem przed krosnieńskim sądem toczy się proces ponad 60 celników. Wyniku jeszcze nie znamy, ale …- Jestem jednym z nich – mówi oskarżony celnik, który sam się do nas zgłosił. - Nie mogę się przedstawić Czytelnikom, ale gwarantuję, że kiedy zostanę uniewinniony, będę z całych sił walczył o odszkodowanie – zapowiada. A uniewinniony zostanę! Nie brałem żadnych łapówek, a jeśli ktoś twierdzi, że wiedział, jak brałem , kłamie! – podkreśla mężczyzna. Walkę o odszkodowania zapowiadają też już uniewinnieni prawomocnie celnicy. – Szkoda tylko, że za błędy prokuratorów w naszej sprawie zapłacą podatnicy, a nie ci prokuratorzy – mówią celnicy. O wyniku apelacji prokuratury na pewno poinformujemy naszych Czytelników. (Super Nowości 24)

Reklama