• Z każdym chłodniejszym dniem zapełnia się Schronisko dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Przemyślu. Policja apeluje: zwracajmy uwagę na bezdomnych. Schronisko dla bezdomnych w Przemyślu dysponuje 75 miejscami i wszystkie są już zajęte. Niemal codziennie przychodzą nowe osoby. Na utrzymanie podopiecznych wolontariusze Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta przeznaczają pieniądze zebrane podczas kwest, m.in. tej organizowanej w dniu Wszystkich Świętych. Za ofiarowane datki kupowana jest również żywność dla najuboższych przemyślan codziennie korzystających z darmowej kuchni. W związku z zapowiadanym przez meteorologów nadejściem zimy policjanci częściej niż zwykle patrolują miejsca, gdzie najczęściej gromadzą się bezdomni.
- Funkcjonariusze odwiedzają pustostany, altany działkowe, sprawdzają poczekalnie dworcowe – mówi mł. asp. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. – Spotkanym tam bezdomnym proponują przeniesienie się do miejscowego schroniska. Podczas ubiegłorocznej zimy w Przemyślu odnotowano kilka zgonów z powodu wychłodzenia.
- Nie pozostawajmy obojętni na los osób, które zauważymy leżące na chodniku, śpiące na ławce – apeluje Dyjak. – W takiej sytuacji wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 997.