Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 01.11-07.11.2010 r.

• - Nie budujcie obwodnicy naszym kosztem – apelują przemyślanie do władz miasta. Pierwsi z nich już otrzymali decyzje wzywające do opuszczenia domów. Ponad 100 osób przyszło na dzisiejsze spotkanie w hotelu "Gloria” w Przemyślu. Zorganizował je prezydent Robert Choma w odpowiedzi na liczne głosy niezadowolenia osób, których działki zostaną zajęte pod budowę obwodnicy.
- Otrzymaliśmy pismo nakazujące przekazanie naszego domu inwestorowi do 15 listopada br. – mówiła Anna Borowska z ul. Emilii Plater. – Mamy się natychmiast spakować i wynieść. Ale, gdzie? Przedstawiciele magistratu zapewnili, że dla pani Anny, a także 2 innych rodzin przygotowano mieszkania zastępcze w zasobach komunalnych. Pozostałym mieszkańcom, którzy również będą musieli opuścić dotychczasowe zabudowania, nowe lokum zostanie zagwarantowane do końca marca przyszłego roku.
- Wysiedlacie nas, ale nadal nie dostaliśmy decyzji o wysokości odszkodowania za nieruchomości – przekonywał wzburzony mężczyzna. – To skandaliczne postępowanie. Przecież nie zagwarantowano nam żadnego zabezpieczenia finansowego. Według prezydenta Chomy w budżecie miasta zabezpieczono 27 milionów zł na powyższy cel. Na razie jednak nie można rozpocząć wypłat, ponieważ minister infrastruktury już 5 miesiąc rozpatruje 3 odwołania złożone w związku z wydaniem pozwolenia na budowę niespełna 4-kilometrowej obwodnicy. W poniedziałkowych rozmowach wziął udział Mirosław Karapyta, wojewoda podkarpacki. Wyraził zdziwienie faktem, że władze miasta dopiero teraz zorganizowały spotkanie mające na celu wyjaśnienie nieporozumień dotyczących inwestycji. W najbliższy piątek planowane jest oficjalnie rozpoczęcie budowy obwodnicy.

Reklama